w piątek nie wiem czemu ludzie uważają za pechowy? Dla mnie zawsze jest szczęśliwy! co dzisiaj się potwierdziło he,he... Z samego rana z MLP na badania. Bez kolejki i... wynik opis tomografu od ręki!!! Normalnie jakby w klinice w Szwarcwaldzie hi,hi... Później po obiedzie kolejne badanie i praktycznie "z marszu" Niebywałe;) Cóż piątek trzynastego!!! Po południu bieganko i *szczęśliwa* dycha he,he...

Ostatnie dzień biegowy tego tygodnia. W trzech wyjściach dwadzieścia siedem kilometrów. Dwie sesyjki na rowerku stacjonarnym i cotygodniowa gimnastyka. Dorobek ostatnich siedmiu dni może niezbyt imponujący, ale tak miało być;) Tydzień regeneracyjny, czyli odpoczynkowy;)
Fajnie było! Na "Bałtyku" spotkałem po raz drugi młodziutką biegaczkę. Tym razem już z uśmiechem odwzajemniła moje biegackie pozdrowienie:))
Jutro wolne! Uważam, iż "należy się jak psu buda" hi,hi...

„Pamiętaj, iż nieosiągnięcie tego czego pragniemy,
to czasem cudowny łut szczęścia.”
- Dalai Lama
Przysłowia:
- „Kto sieje tatarkę na Antka i Wita, to mu pięknie powschodzi i zakwita”
- „Święty Antoni o gryce siać przypomni”
- „Święty Antoni od zguby broni”
- "Na święty Antoni pierwsza się jagódka zapłoni."
- „Czerwiec nosi dni gorące, kosa dzwoni już na łące”
- "Nie trzeba w czerwcu o deszcz prosić, przyjdzie jak zaczniemy kosić".