Trzecia droga do krótszych kolejek

mzdrowie.pl 11 miesięcy temu

Potrzebujemy skrócenia kolejek do lekarzy specjalistów. My mówimy wprost, o ile w ciągu 60 dni nie dostaniesz się do lekarza specjalisty, idziesz prywatnie, a NFZ za to zapłaci – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i jeden z liderów komitetu wyborczego Trzecia Droga.

Szef PSL podczas swojej wizyty w Koszalinie na konferencji prasowej najwięcej czasu poświęcił ochronie zdrowia, bo to temat szczególnie bliski „jedynce” z okręgu koszalińskiego Radosławowi Lubczykowi, lekarzowi stomatologowi, z którym w mijającej kadencji pracują w sejmowej komisji zdrowia. Kosiniak-Kamysz powiedział, iż Trzecia Droga chce, by 7 proc. PKB przekazywanych było na ochronę zdrowia, przy czym „pieniądze na zdrowie nie mogą być przesuwane na nic innego”.

„Trzeba oddłużyć szpitale powiatowe, trzeba doprowadzić do odbudowy przemysłu farmaceutycznego, trzeba zmienić wyceny świadczeń medycznych” – wyliczał prezes PSL. Zaznaczył, iż szczególnie ważne dla pacjentów jest skrócenie kolejek do lekarzy specjalistów. „To jest bolączka nierozwiązana od lat i wszyscy o tym wiemy. (…) Ale pomysłu jak to rozwiązać, oprócz naszego, ja innego nie widziałem. A my mówimy wprost, o ile w ciągu 60 dni nie dostaniesz się do lekarza specjalisty, idziesz prywatnie, a NFZ za to zapłaci. Musimy na to postawić” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.

W jego ocenie trzeba w pełni otworzyć specjalizacje dla młodych lekarzy. Jednocześnie dodał, iż „nie może być tak, iż bez jakości będziemy teraz kształcić lekarzy, musi być zachowana pełna transparentność procesu nauczania i jakość nauczania”. Zaznaczył, iż Trzecia Droga chce „żeby in-vitro było dla wszystkich niezależnie od statusu materialnego”. „Dziś tylko bogaci mogą sobie na to pozwolić. In-vitro musi być w 100 proc. finansowane z budżetu NFZ. Bez żadnych limitów, programów, to ma być jedna z procedur leczenia niepłodności, bo taką jest” – mówił szef ludowców. Zadeklarował powszechność przeglądów stomatologicznych dla uczniów szkół – „Raz na pół roku przegląd zębów, by nie było 80 proc. 12-latków, którzy mają próchnicę, a tak jest dziś”.

Idź do oryginalnego materiału