TRISOHAUS w Opolu. O Stowarzyszeniu TRISO
Stowarzyszenie TRISO w Opolu skupia 180 rodzin z całego regionu. Działając od 1999 roku zatrudnia 37 terapeutów i zapewnia 16 rodzajów terapii. Skupia dzieci, młodzież i dorosłych. Centrum dotąd działało w wynajętych pomieszczeniach w Opolu przy ul. 1 Maja.
Obecnie znalazło nową, w pełni własną, siedzibę w budynku przekazanym mu przez miasto 20 lat temu. Przy jego odrestaurowaniu pomagali sponsorzy. Również rodzice, dziadkowie i przyjaciele dzieci z trisomią 21.
Wyremontowaną siedzibę Centrum pokazała reporterowi „O!Polskiej” – w imieniu prezes Stowarzyszenia – dr Joanny Łaby – pani Teresa Spakowska.
– Budowa trwała więcej niż dziesięć lat. Decydująca dla jej dokończenia była kwota 2 mln złotych, które dał na ten cel Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego z funduszy europejskich. – Na uczestników czekają m.in. rowery stacjonarne z licznikami kalorii – dodaje pani Spakowska.
Ale to nie wszystko. Do dyspozycji jest również sala do zajęć dla młodszych dzieci, biblioteka, gabinety dla psychoterapeuty i psychologa. Również pokój socjalny dla rodziców, sale i gabinety terapii. Dzieci z trisomią (mają trzy chromosomy tam, gdzie inne mają dwa), mogą mieć problemy z mówieniem.
Dlatego też logopedzi pomagają im opanować mowę. W ramach naszego stowarzyszenia realizowane są także zajęcia muzyczne – ze śpiewu i z tańca, które pomagają im w rozwoju i wyrównywaniu szans. Zajęcia będą się odbywać codziennie.
Dzieci mają gdzie się spotkać
Razem ze swoimi dziećmi na otwarcie przyjechali rodzice. Wśród nich: Teresa Ptak, mama Szymona (z okolic Gorzowa Śląskiego), Julia Kogutkiewicz, mama Ewy (z Opola) oraz Dorota Żurad, mama Teresy (z Dębskiej Kuźni).
– Istnienie tak pięknego miejsca zmienia dla nas bardzo dużo – mówią panie. – Dzieci mają się gdzie spotkać. A one bardzo za sobą tęsknią. Między innymi właśnie dzięki stowarzyszeniu występują na różnych imprezach. W związku z tym grają w teatrze, koncertują. To sprawia, iż świetnie opanowują tremę, są bardzo otwarte i wspierają się wzajemnie. Dlatego też takie występy to jest radość. I dla dzieci, i dla nas rodziców.
Podczas uroczystego otwarcia, które poprowadzili państwo Aneta i Andrzej Skibowie wystąpili między innymi członkowie zespołu stowarzyszenia. Wykonali oni piosenkę napisaną specjalnie na sobotnią uroczystość przez panią Annę Płaczek. Zaprezentowała się również Ewa i Szymon. Oboje brawurowo zatańczyli do melodii coveru „Babylon”.
Po oficjalnym przecięciu wstęgi przez dr Joannę Łabę i honorowych gości budynek poświęcił ks. Edward Cichoń, emerytowany proboszcz parafii w Głuchołazach. Również na co dzień wieloletni przyjaciel stowarzyszenia.
Gratulacje i podziękowania członkom stowarzyszenia złożył prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
– Jestem wzruszony państwa siłą i determinacją. Dlatego, iż bez niej nie było nas tutaj. Więc przekazuję najwyższe wyrazy uznania i podziwu – podsumował.
Czytaj też: Fundacja FREE w Opolu przebudowała siedzibę za ponad milion. „Mamy nieszablonowe podejście do nauki”
