Muszę się przyznać, iż jak nadchodzi zima dopada mnie depresja. Lubię dłużej spać, nie chcę mi się pracować i częściej myślę o śmierci. Przychodzą mi do głowy pomysły niedorzeczne, absurdalne i głupie. Staram się nie dzielić nimi choćby z rodziną a co dopiero ze znajomymi czy prezentować je publicznie. Dlatego jak zapoznałem się z najnowszym pomysłem osoby radzącej w radzie dzielnicy Ochota Sylwii Mróz doszedłem do wniosku, iż dobrze, iż nie jestem radnym.
Tak! Nasza lokalna aktywistka ma podobny problem jak ja. Przy czym w przeciwieństwie do mnie sukcesywnie dzieli się swoimi pomysłami w przygnębiającym okresie zimowym. Jednym z takich pomysłów było stworzenie systemu magazynowania śniegu. Opisywaliśmy ten przypadek szczegółowo.
[news:1227843]
Teraz nadeszła p