To nie podwyżki płac minimalnych zadłużają szpitale

termedia.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Paweł Supernak/PAP


Zdaniem Marii Ochman z NSZZ „Solidarność” lipcowe podwyżki płac minimalnych nie powodują zadłużania szpitali. Jak stwierdziła, pracownicy z pensją minimalną nie odpowiadają za to, iż w systemie nie ma pieniędzy.



10 czerwca spotka się prezydium trójstronnego zespołu, by rozmawiać o podwyżkach pensji minimalnych w ochronie zdrowia (początkowo spotkanie planowano na 9 czerwca). Problemy z finansowaniem lipcowych podwyżek płac minimalnych sygnalizują dyrektorzy szpitali i Narodowego Funduszu Zdrowia. Przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” Maria Ochman powiedziała, iż po kilku latach potrzebny jest przegląd tzw. ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Podkreśliła, iż to nie lipcowe podwyżki płac minimalnych powodują zadłużanie szpitali.

– To nie pracownicy otrzymujący pensję minimalną są odpowiedzialni za to, iż nie ma pieniędzy w systemie – zaznaczyła.

Dodała, iż strona związkowa nie zgadza się na sytuację, w której z ustawy korzystają lekarze i pielęgniarki, z którymi szpital zawarł kontrakty, a podwyżek nie dostają pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę. Podkreśliła, iż ustawa o minimalnym wynagrodzeniu dotyczy umów o pracę, a nie kontraktów, które są umowami cywilnoprawnymi zawartymi z prywatnym podmiotami działalności gospodarczej.

Co z podwyżkami dla lekarzy kontraktowych?Minister zdrowia Izabela Leszczyna została zapytana, czy według niej pracownicy szpitali, którzy pracują na kontraktach, też powinni od 1 lipca otrzymać podwyżkę. Jakiej odpowiedzi udzieliła szefowa resortu?
Idź do oryginalnego materiału