"Teściowa życzyła mojemu mężowi przy opłatku, żebym schudła. »Kompleksy odżyły z ogromną siłą«"

medonet.pl 1 dzień temu
Wigilijny stół nie wszystkim kojarzy się z miłą atmosferą, sympatycznym nadrabianiem towarzyskich zaległości i delektowaniem się potrawami, na które czeka się cały rok. Doskonale wie o tym nasza czytelniczka Krysia, która w liście do Medonetu podzieliła się tym, iż mimo upływu czasu, wciąż nie może zapomnieć tego, czego doświadczyła w świąteczny wieczór. "Poczułam się zawstydzona, upokorzona i jakby moje ciało stało się tematem publicznej dyskusji" — pisze. Na jej rozterki odpowiada psycholog Alicja Stankiewicz z kliniki Psychomedic.
Idź do oryginalnego materiału