Wuzetka zwana tez torcikiem W-Z to znakomity deser na bazie kakaowego biszkoptu z delikatnym kremem, marmoladą i pyszną polewą z czekolady. Brzmi jak bomba kaloryczna, ale proste triki są w stanie ją „odchudzić”. Zresztą w diecie i tak liczy się umiar, a nie całkowita rezygnacja z ulubionych przysmaków. Pochodzącego z Warszawy przysmaku trzeba choć raz skosztować.
Skąd się wzięło ciasto W-Z?
Historia torciku W-Z rozpoczyna się w Warszawie. W latach 40. Cech Rzemiosł Spożywczych ogłosił konkurs na ciastko. Warszawskie Zakłady Ciastkarskie (WZC) zaprezentowały wtedy deser składający z się dwóch blatów biszkoptowych, pysznego przełożenia i prostej, acz urokliwej, dekoracji.
Jego nazwa według wielu badaczy wzięła się właśnie od nazwy przedsiębiorstwa, które wuzetkę stworzyło. Inni eksperci uważają, iż ma ona związek z wybudowaną w końcówce lat 40. Minionego wieku trasą W-Z, na której końcu mieściła się kawiarnia W-Z licznie odwiedzana przez gości stołecznego kina Muranów. Jak było naprawdę, nie rozstrzygniemy, ale smak ciastka W-Z pozostał z nami do dziś.
Jak smakuje wuzetka?
Warszawskie ciastko łączy w sobie biszkopt kakaowy, marmoladę i krem z bitej śmietany. Jego wierzch wieńczy czekoladowa polewa i elegancki biały kleks ze śmietanki wyciskany przy pomocy szprycy. Barwa ciasta jest intensywnie czekoladowa i kusząca. Po spróbowaniu okazuje się miękka, wilgotna i sprężysta. Zawdzięcza to między innymi nasączaniu ponczem po upieczeniu.
Bita śmietana, która znajduje się wewnątrz, jest natomiast lekka niczym piórko i niesamowicie mleczna, a jej smak przełamują słodka marmolada ułożona pod spodem oraz dość lepka i intensywnie czekoladowa pomada znajdująca się na szczycie torciku W-Z. Opis zdecydowanie zachęca do skosztowania. Ja jakiś czas temu trafiłam na prosty patent na dietetyczną wersję wuzetki i od razu się w nim zakochałam.
Jak zrobić lekką wuzetkę?
Dietetyczna wersja warszawskiego ciastka wcale nie będzie pozbawiona smaku. W przepisie jest kilka zmian, ale mają one na celu zwiększenie korzyści ze spożycia słodyczy. Krem oprócz bitej śmietany będzie zawierał serek mascarpone. Do słodzenia wykorzystam niezawierający kalorii erytrytol, a polewę zrobię z udziałem odrobiny oleju rzepakowego. Poncz zastąpię jeszcze herbatą, by było lżej i zarazem bezpieczniej, bo bez dodatku alkoholu. Nie można sobie odmówić.