1. „Ja tylko żartuję”
Osoby, które chcą ukryć złośliwość pod przykrywką żartu, często używają tej wymówki. W rzeczywistości ich słowa mogą ranić, a żart jest jedynie pretekstem do powiedzenia czegoś niemiłego, bez ponoszenia odpowiedzialności.
2. „Nie chcę plotkować, ale…”
To klasyczny wstęp do przekazania negatywnych informacji o innych. Choć zaczyna się niewinnie, w rzeczywistości jest zaproszeniem do rozmowy o cudzych błędach czy problemach. Udawana sympatia kończy się tam, gdzie zaczyna się manipulacja.
3. „Wszyscy tak mówią”
To zdanie ma na celu zrzucenie odpowiedzialności z siebie i przerzucenie jej na bliżej nieokreśloną „większość”. Osoba je wypowiadająca próbuje uniknąć konfrontacji i ukryć swoje prawdziwe zdanie.
4. „Nie bierz tego do siebie”
Najczęściej pada po krytycznej lub złośliwej uwadze. Wypowiadający to zdanie próbuje złagodzić efekt swoich słów, ale w rzeczywistości nie wycofuje się z tego, co powiedział. To sposób na pozostanie w roli „miłego”, choćby gdy przed chwilą kogoś uraził.
5. „Chciałem tylko pomóc”
Brzmi niewinnie, ale często bywa używane po wtrąceniu się w cudze sprawy lub podjęciu działań bez pytania o zgodę. Czasem to raczej próba kontroli niż realna chęć wsparcia.
Jak rozpoznać fałszywą sympatię?
- Zwracaj uwagę na zgodność słów i działań – prawdziwie sympatyczne osoby potwierdzają swoją postawę czynami.
- Obserwuj, jak dana osoba zachowuje się wobec innych, szczególnie wtedy, gdy nie ma w tym interesu.
- Pamiętaj, iż przesadna uprzejmość od samego początku znajomości może być sygnałem ostrzegawczym.