Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Powiatowym Centrum Zdrowia w Otwocku pozostaje nieczynny od czerwca. Oficjalną przyczyną jest awaria klimatyzacji, ale posłanka Paulina Matysiak ma wątpliwości co do tej wersji wydarzeń. W trzech interwencjach skierowanych do władz szpitala i powiatu domaga się wyjaśnień w sprawie, która może dotyczyć nie tylko problemów technicznych, ale także konfliktu z pracownikami i trudnej sytuacji finansowej placówki.
Awaria czy zaniedbanie?
Według oficjalnej wersji, oddział został zamknięty z powodu nagłej awarii systemu klimatyzacji, którą określono jako „przypadek siły wyższej”. Wojewoda Mazowiecki zgodził się na zawieszenie pracy OAIT właśnie z tego powodu. Problem w tym, iż według informacji, które dotarły do posłanki, żadnej nagłej awarii nie było.
Personel szpitala twierdzi, iż system klimatyzacji był odłączony już od grudnia 2024 roku na czas remontu. Mimo próśb pracowników nie został ponownie uruchomiony przez kolejne miesiące. jeżeli te informacje się potwierdzą, oznaczałoby to, iż wojewoda został wprowadzony w błąd co do rzeczywistych przyczyn zamknięcia oddziału.
Matysiak domaga się dokumentacji serwisowej, która mogłaby potwierdzić lub wykluczyć istnienie awarii. Pyta także o protokoły z regularnych przeglądów klimatyzacji oraz o to, czy kadra zgłaszała problemy z systemem w okresie od grudnia do czerwca.
Spór o wyposażenie i bezpieczeństwo
Drugi wątek dotyczy Punktu Opieki Pooperacyjnej, którego wyposażenie miało być jednym z argumentów przemawiających za bezpieczeństwem pacjentów w piśmie do wojewody. Tymczasem pracownicy twierdzą, iż rzeczywiste warunki POP nie odpowiadały deklaracjom szpitala – brakowało kluczowego sprzętu i leków.
W centrum sporu znalazła się pracowniczka oddziału, która sygnalizowała braki w wyposażeniu i niemożność zapewnienia pacjentom opieki zgodnej ze standardami. Zamiast reakcji naprawczej spotkała się z represjami.
Ekonomiczne tło zamknięcia
Najbardziej intrygującym wątkiem są sugestie, iż decyzja o wstrzymaniu pracy OAIT mogła mieć charakter ekonomiczny. Oddział intensywnej terapii jest najbardziej kosztownym oddziałem w strukturze szpitala, a jego zawieszenie pozwala na poprawienie bilansu finansowego.
Matysiak pyta wprost o kwoty zaległych wynagrodzeń wobec lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia w kwietniu i maju, oraz o obecny stan zobowiązań wobec personelu. Interesuje ją także, czy szpital zaciągał zobowiązania w podmiotach pożyczkowych nieposiadających statusu banku.
Pytania dotyczą również działań na rzecz przywrócenia obsady lekarskiej oraz planów przywrócenia stabilności finansowej placówki. Wszystko wskazuje na to, iż sytuacja szpitala może być znacznie gorsza niż oficjalnie przedstawiana.
Zagadkowe posiedzenie zarządu
Osobny wątek dotyczy posiedzenia Zarządu Powiatu, w którym miała uczestniczyć pracowniczka. Z protokołu posiedzenia nie wynika, żeby padały tam informacje o problemach oddziału, a nagranie – jak informują władze powiatu – nie istnieje.
Posłanka domaga się wyjaśnienia, jaką dokumentacją z tego posiedzenia dysponuje zarząd powiatu i dlaczego nagranie nie zostało wykonane. Pyta także, czy posiedzenia zarządu zwyczajowo nie są nagrywane.
Czekając na odpowiedzi
Sprawa dotyczy nie tylko funkcjonowania jednego szpitala, ale także transparentności władz publicznych i ochrony pracowników zgłaszających nieprawidłowości.
Zamknięcie oddziału anestezjologii oznacza, iż pacjenci wymagający intensywnej opieki muszą być transportowani do innych placówek. W przypadku stanów zagrożenia życia każda minuta ma znaczenie, dlatego szybkie wyjaśnienie sprawy i ewentualne przywrócenie działalności oddziału powinno być priorytetem dla wszystkich zaangażowanych stron.