Rząd zapowiada, iż od września nastolatki będą szczepione przeciwko HPV w szkołach. Bez takich rozwiązań systemowych Polki przez cały czas będą umierać na raka szyjki macicy najczęściej w Europie. Organizacje pacjenckie zachowują jednak rezerwę wobec planów resortu. Musimy pilnować, żeby się nie okazało – jak to u nas często bywa – iż tego nie da się zrobić.
- W Narodowej Strategii Onkologicznej zapisano cel, który zakłada, iż do 2028 r. ma zostać zaszczepionych 60 proc. dzieci. Na razie wyszczepialność nie przekroczyła 20 proc. jeżeli chcemy zapobiec rozwojowi nowotworów HPV-zależnych, zapewnić odporność populacyjną, potrzebne są rozwiązania systemowe, takie jak szczepienia w szkołach
- Problem jest taki, iż aby szczepić w szkołach, potrzebne są klarowne wytyczne i współpraca na poziomie lokalnym oraz skoordynowanie działań szkół z POZ i lokalnym samorządem
- W Polsce brakuje edukacji dotyczącej adekwatnej profilaktyki zdrowotnej, bezpieczeństwa szczepień przeciwko HPV, jak i informacji dotyczących samego wirusa – tego, w jaki sposób się przenosi i jakie choroby wywołuje