Sylwester...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 3 dni temu
dla mnie to wyjątkowa data również dlatego, iż dokładnie 15 lat temu po raz pierwszy wlazłem do zimnej wody he,he...
Dzisiaj w tym szczególnym dniu nie mogłem nie uczcić skromnego jubileuszu;) kąpielą w zimnej wodzie:)
Zima się co prawda spóźnia hi,hi... Jednak dziś aura jak przystało na świętowanie całkiem niezła;) Temperatura otoczenia niecałe dwa stopnie minus, a wody plus trzy. Trochę szronu na pomostach i co najważniejsze lód na kąpielisku:))
W ostatnim dniu tego roku cztery kilometry *z buta* i rocznicowe morsowanie:)) Było rewelacyjne!
Za kilka godzin pożegnamy 2024 rok i będziemy sobie życzyć pomyślności w Nowym 2025. Zawsze powtarzam, żeby tylko nie był gorszy od obecnego he,he...
Jutro chciałbym zrobić pierwsze noworoczne bieganie hi,hi... i zapisać pierwszą kratkę w nowym dzienniczku biegowym.
Dlatego dzisiaj "zamknięcie" grudnia.
Statystyka podobnie jak w listopadzie trochę dziwna, ale przecież na przełomie tych miesięcy wypadło roztrenowanie;)
81 kilometrów w czternastu wyjściach wybiegane. Dziewięćdziesiąt cztery wychodzone. Siedem zimowych kąpieli;) Cztery cotygodniowe gimnastyki i siedem czterdziestopięciominutowych sesji na rowerku stacjonarnym.
Cytat dnia:
„To, co przyniesie ci Nowy Rok, będzie w dużej mierze zależeć od tego,
co sam w niego wniesiesz”. Vern McLellan
Przysłowia:
  • „Dzień Sylwestrowy pokaże czas lipcowy”
  • „W noc Sylwestrową łagodnie, będzie kilka dni pogodnie”
  • „Czy rok był suchy, czy było błoto, nigdy w Sylwestra nie będzie padało złoto”
Idź do oryginalnego materiału