Nieinwazyjna stymulacja nerwu błędnego (tVNS) pomaga w przypadku depresji, padaczki i zespołu pourazowego. Pierwsze badania dają nadzieję, iż sprawdzi się także w leczeniu zaburzeń świadomości, takich jak śpiączka. Eksperci dyskutowali na ten temat podczas sympozjum zorganizowanego przez Fundację Ewy Błaszczyk „Akogo?”.
- Podczas sympozjum eksperci dyskutowali na temat wciąż rozszerzających się możliwości zastosowania nieinwazyjnej stymulacji nerwu błędnego tVNS
- Są już pierwsze badania dotyczące stosowania tVNS w przypadku zaburzeń świadomości takich jak stan minimalnej świadomości (MCS), zespół niereagującego czuwania (UWS) czy śpiączka
- Jak mówił jednak wynalazca metody tVNS prof. Armin Bolz, stymulacja nerwu błędnego zastosowana w przypadku śpiączki stawia dopiero pierwsze kroki i potrzeba jeszcze wielu badań z udziałem większej liczby pacjentów. Nie będzie też skuteczna w każdym przypadku