Do Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego w Mielcu trafił stuletni pacjent z rozległym zawałem serca. Dzięki szybkiej interwencji zespołu medycznego czuje się już dobrze i mógł wrócić do domu.
– To nasz najstarszy pacjent, ale wiek ma znaczenie drugorzędne, jeżeli chodzi o ratowanie życia. Oczywiście zabiegi wykonywane u stulatków niosą ze sobą większe ryzyko, dlatego szacujemy to ryzyko względem oczekiwanych korzyści. I tak się stało w tym przypadku – wyjaśnia dr Marcin Suska, ordynator Oddziału Kardiologicznego American Heart of Poland, do którego trafił mężczyzna.
Po przeprowadzeniu koronarografii oraz szczegółowej diagnostyki zespół medyczny zdecydował o wdrożeniu leczenia zachowawczego.
– Koronarografia to specjalistyczne badanie obrazowe, które pozwala lekarzom ocenić stan naczyń wieńcowych doprowadzających krew do serca. Polega na podaniu do tętnic kontrastu i wykonaniu serii zdjęć rentgenowskich. Dzięki temu można dokładnie sprawdzić, czy w naczyniach nie ma zwężeń lub zatorów, które mogłyby prowadzić do zawału. To badanie stanowi podstawę szybkiej i trafnej decyzji o dalszym leczeniu pacjenta kardiologicznego – mówi dr Marcin Suska.

Dzięki szybkiej interwencji, profesjonalnej opiece specjalistów oraz dobrej kondycji pacjenta udało się ustabilizować jego stan i przygotować go do bezpiecznego powrotu do domu.
Stulatek opuścił szpital w dobrej formie, z zaleceniami, które pozwolą mu cieszyć się spokojnym życiem w gronie najbliższych.
– Dzięki szybkiej pomocy i profesjonalnej opiece mogę wciąż cieszyć się życiem. Wraz ze swoją rodziną jestem wdzięczny całemu zespołowi za uratowanie życia. Współczesna kardiologia naprawdę potrafi zdziałać cuda – mówi pacjent.
Przypadek tego pacjenta pokazuje, iż wiek to tylko liczba. choćby w zaawansowanym wieku możliwe są znakomite efekty opieki kardiologicznej i skuteczne leczenie. To także istotny sygnał dla innych pacjentów, iż współczesna kardiologia może poprawiać jakość życia niezależnie od metryki chorych.