Stracił 200 000 zł na fałszywej inwestycji giełdowej. Poszkodowany mężczyzna uwierzył w szybki zysk

spottedlublin.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Oszust internetowy | fot. Adobe Stock


Oszuści przekonali mężczyznę, iż inwestując gwałtownie osiągnie duże zyski. 42-latek dokonał kilkunastu przelewów wpłacając swoje oszczędności oraz pieniądze pożyczone od znajomych i rodziny. Wypłata rzekomego zysku niestety wiązała się z koniecznością dokonywania kolejnych przelewów. Wówczas uświadomił sobie, iż padł ofiarą oszustów.

Oszuści wykorzystali sylwetki znanych osób do kradzieży

Przestępstwo o którym mowa rozpoczęło się od reklamy na mediach społecznościowych. Mężczyzna zawierzył w to co obiecywała reklama. Oszuści wykorzystali wizerunki celebrytów, zachęcając do inwestowania w kryptowaluty, złoto i paliwa.

Gotówka | fot. Adobe Stock

Jak oszukano mężczyznę – analiza krok po kroku

Pierwszy kontakt: „Analityk giełdowy” przekonywał, iż wpłata 2500 dolarów pozwoli uzyskać osobistego doradcę.

Manipulacje: Ofiara miała stały podgląd na „konto handlowe”, gdzie prezentowano zyski i straty. Analityk stosował presję psychiczną, grożąc m.in. licytacją domu w razie braku spłat.

Kolejne przelewy: 42-latek pożyczył pieniądze od rodziny i znajomych, by kontynuować inwestycje. Łącznie stracił około 200 000 zł.

Finał: Gdy pojawiła się obietnica wypłaty zysku, wymagano dodatkowych 23 000 zł za „weryfikację”. Tego przelewu już nie wykonał, zorientowawszy się, iż padł ofiarą oszustwa.

Zdjęcie ilustracyjne | fot. NBP

Realizacja wypracowanych zysków – niemożliwa

Pod koniec grudnia analityk powiadomił 42-latka o zakończeniu inwestycji i możliwości wypłaty osiągniętego zysku w kwocie blisko 200 000 dolarów. Pieniądze z zysku miały trafić na konto 42-latka po wcześniejszej weryfikacji jego osoby. Analityk w czasie jednej z kolejnych rozmów wyjaśnił pokrzywdzonemu, iż nie przeszedł pomyślnie weryfikacji i pieniądze trafiły do sejfu na giełdzie. Chcąc je odzyskać 42-latek musiał wpłacić 23 000 złotych.

Tego przelewu już nie wykonał. Domyślając się, iż został oszukany zgłosił sprawę policjantom.

Zdjęcie ilustracyjne | fot. pixabay

Jak uniknąć takich sytuacji?

  • Nie ulegaj reklamom obiecującym szybki zysk.
  • Zawsze weryfikuj źródło i zasady inwestycji.
  • Nigdy nie podawaj swoich danych osobowych lub bankowych w podejrzanych formularzach.
  • Jeśli coś budzi wątpliwości, skonsultuj się z ekspertami.

Czy kiedykolwiek spotkałeś się z podobnymi oszustwami? Podziel się swoją historią w komentarzach i ostrzeż innych, udostępniając ten artykuł!

Idź do oryginalnego materiału