33-letnia kobieta w piątym miesiącu ciąży zmarła w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu. Była pacjentką oddziału patologii ciąży. Szpital w oświadczeniu zapewnił, iż "jest otwarty na współpracę z wszelkimi organami, których celem jest wyjaśnienie okoliczności nagłego zgonu pacjentki". - Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach - stwierdziła Natalia Broniarczyk w rozmowie w TOK FM.