Siostra Małgorzata Chmielewska musiała przerwać swój występ w programie "Fakty po Faktach”, wykonując w tym momencie życiowy obowiązek, by pomóc swojemu niepełnosprawnemu, adoptowanemu synowi, który doznał ataku padaczki. Jej reakcja – szybka, ale spokojna – wzbudziła poruszenie wśród oglądających program.