Serce i naczynia krwionośne nie są tylko „pompą i rurami” – produkują szereg hormonów (m.in. ANP i BNP), które wspólnie z nerkami i układem nerwowym pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie tętnicze i są ważnym narzędziem diagnostycznym w kardiologii.
Serce to nie tylko pompa
Większość z nas uczyła się w szkole, iż serce jest pompą, która tłoczy krew, a naczynia to coś w rodzaju elastycznych rurek. Tymczasem współczesna kardiologia patrzy na serce inaczej – jak na aktywny gruczoł dokrewny, czyli narząd produkujący hormony.
Te „hormony sercowe” pomagają organizmowi kontrolować ciśnienie krwi, ilość płynów w organizmie, a choćby wpływają na metabolizm tłuszczów. Co więcej, ich stężenie we krwi można zmierzyć w badaniach laboratoryjnych i wykorzystać do rozpoznawania niewydolności serca.
W tym artykule wyjaśniamy w prosty sposób, czym są:
- ANP (przedsionkowy peptyd natriuretyczny) – hormon szybkiej reakcji na „przepełnienie” serca
- BNP (mózgowy/komorowy peptyd natriuretyczny) – marker przewlekłego przeciążenia serca
- CNP (peptyd natriuretyczny typu C) – cichy regulator ściany naczyń
- peptydy opioidowe – mniej znane, ale ważne cząsteczki łączące układ nerwowy z sercowo-naczyniowym
Pamiętaj: artykuł ma charakter informacyjny i nie zastępuje wizyty u lekarza. Przy niepokojących objawach zawsze skonsultuj się ze specjalistą.
Jak organizm reguluje ciśnienie krwi?
Na wartość ciśnienia tętniczego pracuje cały zespół narządów i układów:
- serce – pompuje krew
- naczynia krwionośne – mogą się kurczyć lub rozszerzać
- nerki – decydują, ile wody i sodu zostanie w organizmie, a ile wydalimy z moczem
- układ nerwowy i hormonalny – wysyłają sygnały „zwiększ ciśnienie” lub „obniż je”
Przez lata najwięcej uwagi poświęcano układowi renina–angiotensyna–aldosteron (RAAS) i układowi współczulnemu (tzw. „przyspieszacz” serca). Dzisiaj wiemy, iż istnieje dla nich naturalna przeciwwaga – układ peptydów natriuretycznych, czyli właśnie ANP, BNP i CNP.
Te hormony można porównać do wewnętrznego „zaworu bezpieczeństwa”. Gdy ciśnienie i objętość krwi rosną zbyt mocno, pomagają je obniżyć, zwiększając wydalanie sodu i wody oraz rozszerzając naczynia.
ANP – strażnik objętości krwi
ANP produkowany jest głównie w przedsionkach serca. W kardiomiocytach (komórkach mięśnia sercowego) magazynowana jest gotowa forma hormonu, która może zostać gwałtownie uwolniona w odpowiedzi na bodziec.
Kiedy uwalnia się ANP?
Najprościej mówiąc – wtedy, gdy serce jest „przepełnione” krwią. Dzieje się tak na przykład, gdy:
- gwałtownie zwiększa się objętość krwi krążącej (np. po dużym posiłku, u osób z niewydolnością serca)
- jesteśmy w pozycji leżącej lub zanurzeni w wodzie – krew bardziej „napływa” do klatki piersiowej
- dochodzi do przewodnienia, np. przy niewydolności nerek
Rozciągnięta ściana przedsionka wysyła sygnał: „jest nas za dużo, trzeba odciążyć układ krążenia”.
Co robi ANP?
ANP działa wielokierunkowo, chroniąc organizm przed nadmiernym obciążeniem objętościowym:
- Działa na nerki – zwiększa wydalanie sodu i wody. Zwiększa filtrację w kłębuszkach nerkowych i utrudnia wchłanianie zwrotne sodu w dalszych odcinkach cewek nerkowych. W efekcie powstaje większa ilość bardziej rozcieńczonego moczu – organizm pozbywa się nadmiaru płynu.
- Rozszerza naczynia krwionośne – dzięki temu zmniejsza się opór, przeciwko któremu serce musi pompować krew.
- Hamuje układ RAAS – czyli system, który z kolei podnosi ciśnienie. Hamuje wydzielanie reniny w nerkach i produkcję aldosteronu w nadnerczach (hormonu zatrzymującego sód i wodę).
- Wpływa na metabolizm tłuszczów – pobudza rozkład tkanki tłuszczowej i może poprawiać wrażliwość na insulinę. U osób z otyłością stężenia hormonów natriuretycznych bywają obniżone, co sprzyja zarówno nadciśnieniu, jak i zaburzeniom metabolicznym.
Można powiedzieć, iż ANP to szybki, wielokierunkowy mechanizm „odwodnienia ochronnego” – ma pomóc sercu i naczyniom poradzić sobie z nadmiernym obciążeniem objętościowym.
BNP – sygnał przeciążonego serca i istotny marker w badaniach krwi
BNP powstaje głównie w komorach serca. W przeciwieństwie do ANP nie jest w dużych ilościach przechowywany „na zapas” – jego produkcja wzrasta wtedy, gdy ściana komory jest przewlekle przeciążona.
Kiedy rośnie stężenie BNP?
Najczęściej wtedy, gdy serce musi pracować przeciwko zbyt dużemu ciśnieniu lub przy zbyt dużej objętości krwi, np. u osób z:
- przewlekłym nadciśnieniem tętniczym
- zwężeniem zastawki aortalnej
- niewydolnością serca (ostry lub przewlekły zastój w krążeniu)
- innymi chorobami powodującymi powiększenie i przeciążenie komór
BNP można traktować jak „barometr stresu ściany serca” – im większe przeciążenie, tym wyższe stężenie tego hormonu we krwi.
BNP a przebudowa serca
Przy przewlekłym przeciążeniu serca dochodzi do zjawiska tzw. remodelingu – mięsień sercowy ulega przerostowi i włóknieniu, staje się sztywniejszy i mniej wydolny. BNP działa w pewnym stopniu ochronnie, hamując nadmierną aktywność fibroblastów odpowiedzialnych za odkładanie kolagenu.
Nie znaczy to, iż wysoki poziom BNP jest „dobry” – przeciwnie, najczęściej świadczy o tym, iż serce jest poważnie obciążone. Ale sam hormon jest próbą obrony organizmu przed dalszym uszkodzeniem.
BNP i NT-proBNP – co oznacza wynik badania?
W laboratorium oznacza się najczęściej:
- BNP – aktywną formę hormonu
- NT-proBNP – nieaktywny fragment tej samej cząsteczki, który jest stabilniejszy w próbce i dłużej utrzymuje się we krwi
Używa się ich przede wszystkim do:
- wykluczania niewydolności serca – niskie stężenia z dużym prawdopodobieństwem mówią, iż przyczyną duszności nie jest niewydolność serca
- potwierdzania i monitorowania leczenia – wysokie wartości sugerują przeciążenie serca, lekarz interpretuje je łącznie z objawami, EKG i badaniami obrazowymi
Warto pamiętać, iż próg „normy” zależy m.in. od:
- wieku – u osób starszych wartości są fizjologicznie wyższe
- czynności nerek – przy ich niewydolności NT-proBNP rośnie
- migotania przedsionków – samo zaburzenie rytmu podnosi poziom natriuretyn
- masy ciała – u osób z otyłością wartości BNP/NT-proBNP bywają nienaturalnie niskie w stosunku do rzeczywistej niewydolności serca
Dlatego interpretacja wyniku należy do lekarza, a pojedyncza liczba na wydruku z laboratorium nie powinna być podstawą samodzielnego rozpoznania.
CNP – cichy sprzymierzeniec ściany naczyń
CNP jest mniej znanym członkiem rodziny peptydów natriuretycznych. W odróżnieniu od ANP i BNP, które krążą we krwi jak klasyczne hormony, CNP działa głównie lokalnie, jako substancja parakrynna.
Produkują go przede wszystkim komórki śródbłonka naczyń, ale także tkanka nerwowa i kostna. CNP:
- rozszerza małe naczynia oporowe
- współdziała z tlenkiem azotu (NO) w regulacji napięcia naczyniowego
- hamuje nadmierne namnażanie się komórek mięśni gładkich w ścianie naczynia
- wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwmiażdżycowe
Można powiedzieć, iż CNP pomaga utrzymać elastyczność i „zdrowie” ściany naczynia, zwłaszcza tam, gdzie produkcja NO jest zaburzona (np. w miażdżycy).
Peptydy opioidowe – mniej oczywisty, ale istotny gracz
Kiedy słyszymy słowo „opioidy”, myślimy zwykle o lekach przeciwbólowych. Tymczasem organizm produkuje własne peptydy opioidowe – m.in. endorfiny i enkefaliny. Kojarzymy je z ośrodkowym układem nerwowym i uczuciem ulgi w bólu, ale znajdują się też w sercu i naczyniach krwionośnych.
W mięśniu sercowym obecne są receptory opioidowe, a komórki potrafią syntetyzować własne peptydy opioidowe. Biorą one udział m.in. w:
- modulowaniu reakcji serca na niedokrwienie (tzw. „hartowanie przez niedokrwienie”)
- wpływie na barorefleks – odruch, za pomocą którego organizm reaguje na nagłe zmiany ciśnienia
- odpowiedzi na silny stres (np. wstrząs, ciężkie zakażenie)
W skrajnych sytuacjach duże wyrzuty endogennych opioidów mogą obniżać ciśnienie krwi i zwalniać tętno, co bywa groźne u ciężko chorych pacjentów. Z drugiej strony modulacja układu opioidowego może wpływać na nadciśnienie związane ze stresem. Jest to jednak wciąż obszar badań naukowych, a nie samodzielnego „zarządzania ciśnieniem” przez pacjenta.
Co z tego wynika dla pacjenta?
Badania BNP/NT-proBNP – kiedy lekarz może je zlecić?
Lekarz rodzinny lub kardiolog może zlecić oznaczenie BNP lub NT-proBNP m.in. wtedy, gdy:
- masz duszność i trudno jednoznacznie stwierdzić, czy przyczyną są płuca, czy serce
- pojawiają się obrzęki nóg, uczucie ciężkości w klatce piersiowej, męczliwość, a w badaniu przedmiotowym są wątpliwości
- jest potrzeba oceny postępów leczenia niewydolności serca
Niskie stężenie peptydów natriuretycznych z dużym prawdopodobieństwem wyklucza ostrą niewydolność serca. Wysokie – skłania do dalszej diagnostyki (np. echo serca) i modyfikacji leczenia.
Otyłość może „zafałszować” wynik
U osób z nadwagą i otyłością stężenia BNP/NT-proBNP bywają niższe niż można by się spodziewać. Wynika to m.in. z większej ilości receptorów „czyszczących” te hormony w tkance tłuszczowej oraz z wpływu zaburzeń metabolicznych na ich wytwarzanie.
Dlatego przy interpretacji wyniku u pacjenta z wysokim BMI lekarz może stosować inne progi referencyjne niż u osoby szczupłej.
Wynik to nie wyrok – liczy się całość obrazu
Ani ANP, ani BNP, ani NT-proBNP nie są „samodzielną diagnozą”. Lekarz zawsze porównuje je z:
- objawami (duszność, obrzęki, męczliwość, kołatania serca)
- badaniem fizykalnym (osłuchiwanie serca i płuc, pomiar ciśnienia, ocena obrzęków)
- EKG, echokardiografią i innymi badaniami
Dlatego nie warto wpadać w panikę po zobaczeniu pojedynczej liczby w wynikach – najważniejsza jest rozmowa z lekarzem.
Nowoczesne leczenie: wykorzystanie wiedzy o hormonach serca
Zrozumienie roli peptydów natriuretycznych doprowadziło do stworzenia nowych leków stosowanych w niewydolności serca.
Najważniejsza grupa to tzw. ARNI – połączenie:
- inhibitora neprilizyny (enzymu rozkładającego peptydy natriuretyczne)
- z blokerem receptora angiotensyny (lek z grupy „na nadciśnienie”)
Taki lek jednocześnie:
- wzmacnia korzystne działanie ANP i BNP (więcej natriurezy, mniejsze napięcie naczyń)
- osłabia szkodliwe działanie układu RAAS
Badania wykazały, iż u odpowiednio dobranych pacjentów z niewydolnością serca zastosowanie ARNI zmniejsza ryzyko zgonu sercowo-naczyniowego i hospitalizacji.
Ważne:
- o włączeniu ARNI decyduje kardiolog lub inny lekarz prowadzący – lek nie zastępuje klasycznych terapii, a zwykle uzupełnia lub modyfikuje dotychczasowe leczenie
- u chorych leczonych ARNI bardziej wiarygodnym markerem jest NT-proBNP, bo BNP może być sztucznie podwyższony przez hamowanie jego rozkładu
Istnieją również rekombinowane formy peptydów natriuretycznych (np. syntetyczny BNP), stosowane w wybranych sytuacjach klinicznych, głównie w warunkach szpitalnych.
Kiedy zgłosić się pilnie po pomoc?
Natychmiastowej pomocy medycznej (SOR, numer alarmowy 112) wymagają m.in.:
- nagła, silna duszność, szczególnie w spoczynku lub w pozycji leżącej
- ból, ucisk lub pieczenie w klatce piersiowej, trwające dłużej niż kilka minut
- gwałtownie narastające obrzęki kończyn dolnych lub brzucha, szybki przyrost masy ciała w ciągu kilku dni
- towarzyszące objawy, takie jak: omdlenia, silne osłabienie, zimny pot, sinienie ust
To mogą być objawy ostrej niewydolności serca lub zawału – w takich sytuacjach nie czekaj na wyniki BNP/NT-proBNP, tylko działaj natychmiast.
Podsumowanie – serce mówi do nas hormonami
Serce to nie tylko pompa, ale też gruczoł dokrewny – produkuje hormony (ANP, BNP), które pomagają regulować ciśnienie krwi i ilość płynów w organizmie. ANP odpowiada głównie za szybką reakcję na „przepełnienie” układu krążenia, zwiększając wydalanie sodu i wody oraz hamując układ RAAS.
BNP jest wskaźnikiem przewlekłego przeciążenia serca i ważnym markerem diagnostycznym niewydolności serca (wraz z NT-proBNP). CNP i peptydy opioidowe dopełniają obrazu, wpływając na stan ściany naczyń, reakcję na stres i regulację ciśnienia.
Prawidłowa interpretacja badań wymaga uwzględnienia wieku, masy ciała, funkcji nerek, rytmu serca i innych chorób – dlatego wyniki zawsze omawiaj z lekarzem.
Jeśli chorujesz na nadciśnienie lub niewydolność serca, pytaj lekarza o sens zlecanych badań, w tym ewentualnego oznaczania BNP/NT-proBNP, i o to, jak styl życia oraz leczenie wpływają na Twoje serce. Wiedza o „hormonach serca” nie ma Cię straszyć, ale pomóc lepiej zrozumieć, co dzieje się w Twoim organizmie i dlaczego warto dbać o regularne kontrole.
tm, zdjęcie z abacusai








