Ryan Reynolds jest świetnie znany ze swojego zamiłowania do czarnego humoru. Dokucza swojej żonie i przyjaciołom, którzy nie są mu dłużni.
Niewinny zakład, miał upokorzyć przegranego, ostatecznie uratował mu życie.
Kolonoskopia jest ważnym i potrzebnym badaniem, gdyż rak jelita grubego długo nie daje objawów. Mimo to przez cały czas jest tematem drwin. Aktor postanowił to zmienić.
Niewinny zakład
W ubiegłym roku aktorzy Ryan Reynolds i Rob McElhenney - prywatnie przyjaciele i współwłaściciele walijskiego klubu piłkarskiego założyli się, o to, czy McElhenney zdoła nauczyć się języka walijskiego. Panowie zobowiązali się, iż przegrany... podda się kolonoskopii przed kamerami. Kanadyjski aktor nie spodziewał się, iż nie tylko przegra, ale i iż jego skłonność do czarnego humoru uchroni go również przed rakiem jelita grubego.
Jak wygląda kolonoskopia?
Sama procedura nie trwa długo, bo ok. 30 minut i polega na wsunięciu miękkiej elastycznej rurki z maleńką kamerą na końcu przez odbytnicę do okrężnicy. Dzięki temu lekarz może dokładnie ocenić stan jelita grubego od wewnątrz. W środku rurki znajduje się także kanał, przez który w razie potrzeby można wprowadzić dodatkowe narzędzia i pobrać wycinek do badań lub wykonać niewielki zabieg, np. usunąć polipa.
Samo badanie jest bezbolesne i wykonuje się je w narkozie lub znieczuleniu miejscowym. We wczesnym stadium rak jelita grubego rozwija się bez objawowo, dlatego kolonoskopia jest bardzo potrzebnym i skutecznym badaniem. Mimo to wzbudza ono zażenowanie i często jest obiektem drwin. A to błąd! Przekonał się o tym sam Reynolds.
Coś więcej niż zakład
Kanadyjski aktor zdecydował się upublicznić film z badania, nie tylko ze względu na przegrany zakłada, ale w celu rozpowszechnienia tego badania. "Udało mi się znaleźć bardzo niewielki polip, który był po prawej stronie twojego jelita grubego. Możliwe, iż to uratowało ci życie. Nie przesadzam. Dokładnie po to się to robi, bo nie masz żadnych objawów" – powiedział do aktora dr Jonathan LaPook z NYU Grossman School of Medicine. Niepokojącą zmianę od razu usunięto.
Badaniu poddał się także McElhenney, choć wygrał zakład, również zgodził się na kolonoskopię. Podczas zabiegu gastroenterolog znalazł u niego trzy bardzo małe polipy.
Warto się badać
Choć filmik miał, być żartem, który upokorzy przegranego, ostatecznie powstał we współpracy z organizacją Lead From Behind. Stał się również elementem kampanii podnoszącej świadomość dotyczącą nowotworów jelita grubego i zachęcającej do badań profilaktycznych. W USA niedawno zmieniły się wytyczne obniżających wiek badań przesiewowych okrężnicy z 50 do 45 lat. Komisja Europejska również wprowadza zmiany w tym obszarze. Unijni urzędnicy planują zwiększyć dostępność do badań przesiewowych pod kątem wielu nowotworów w tym wykrywających raka jelita grubego dla osób w wieku od 50 do 74 lat.
Na ten moment w Polsce kolonoskopia jest jedynie badaniem zalecanym raz na 10 lat u wszystkich osób, które ukończyły 50. rok życia. Jednak profilaktycznie powinny ją wykonywać osoby już po 45. roku życia, gdyż wówczas wzrasta ryzyko zachorowania na raka jelita grubego. Kolonoskopię zawsze warto wykonać również, gdy pojawiają się niepokojące objawy, jak choćby krwawienie z odbytu, często biegunki, czy problemy z wypróżnianiem.
Każdego roku w Polsce diagnozę - rak jelita grubego słyszy 18 tysięcy osób, a umiera aż 12 tysięcy chorych. Rak ten długo rozwija się bez żadnych objawów i często odkrywany jest przypadkiem. Regularne badanie może w stu procentach zapobiec nowotworowi. Mimo to kolonoskopia przez cały czas jest tematem tabu.
