Najnowsze badanie CBOS rzuca światło na zmieniające się zachowania finansowe Polaków w obliczu utrzymującej się presji inflacyjnej. Mimo wzrastających cen i trudności ekonomicznych, Polacy znajdują sposoby na odkładanie pieniędzy, choć jednocześnie zmuszeni są do większych wyrzeczeń w obszarze podstawowych potrzeb.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Kluczowe ustalenia badania
Według najnowszych danych CBOS, aż 48% gospodarstw domowych przyznaje się do ograniczania wydatków na podstawowe potrzeby, co stanowi znaczący wzrost z 41% odnotowanych w październiku. Paradoksalnie, half respondentów deklaruje, iż udało im się zaoszczędzić pewną kwotę pieniędzy, co może być związane z nadchodzącym okresem świątecznym i planowaniem większych wydatków.
Inflacja, która według wstępnych szacunków w listopadzie wyniosła 4,6% rok do roku, przez cały czas pozostaje istotnym czynnikiem kształtującym decyzje finansowe Polaków. Choć jest to pierwszy spadek tego wskaźnika od ośmiu miesięcy, ekonomiści ostrzegają, iż może to być jedynie efekt wysokiej bazy porównawczej z listopada 2023 roku.
Społeczne skutki rosnących kosztów życia
Rosnące koszty życia prowadzą do głębokich przemian w strukturze społecznej Polski. Coraz więcej rodzin zmuszonych jest do podejmowania trudnych decyzji finansowych, co prowadzi do pogłębiania się różnic ekonomicznych w społeczeństwie. Zjawisko to szczególnie dotyka rodziny wielodzietne oraz osoby starsze, które często mają ograniczone możliwości zwiększenia swoich dochodów.
Obserwujemy również zmiany w modelach konsumpcji i życia codziennego. Polacy coraz częściej rezygnują z rozrywki i aktywności kulturalnych na rzecz zaspokojenia podstawowych potrzeb. To z kolei może prowadzić do zwiększonej izolacji społecznej i pogorszenia jakości życia, szczególnie wśród grup o niższych dochodach.
Długotrwałe ograniczanie wydatków na podstawowe potrzeby może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia psychicznego społeczeństwa. Stres związany z zarządzaniem budżetem domowym, niepewność jutra i ciągłe liczenie każdej złotówki prowadzą do zwiększonego poziomu lęku i depresji wśród Polaków. Eksperci ostrzegają, iż może to skutkować wzrostem liczby osób potrzebujących wsparcia psychologicznego w najbliższych latach.
Badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo oraz wywiadów internetowych w dniach 2-4 grudnia 2024 roku na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski.