Pobudza produkcję witaminy D w czasie zimowych miesięcy, podnosi poziom endorfin, jest konieczne, by przygotować skórę do letniej ekspozycji na słońce - to popularne mity na temat pozytywnych funkcji solarium. A ci, którzy je powtarzają, najczęściej nie mają wykształcenia medycznego. Ostatnio lekarka o pseudonimie mama.i.stetoskop wyjaśniła, dlaczego korzystanie z lamp UVA, by podtrzymać opaleniznę, jest szkodliwe i podała zdrowszą alternatywę dla solarium.
REKLAMA
Zobacz wideo Iwona Pavlović o relacji ze swoją mamą. "Możecie mi jej zazdrościć. Uwielbiam ją upiększać" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Przygotowanie skóry do lata na solarium to mit
Już na samym początku swojej wypowiedzi ekspertka podkreśliła, iż to szkodliwy mit. - To nie przygotowanie skóry do opalania się, a przygotowanie mutacji w twoim DNA. Słyszałaś może kiedyś, iż podkład z lamp będzie zapobiegać poparzeniu się później słońcem na plaży? Jestem lekarką i powiem ci, dlaczego to taki straszny mit. Promieniowanie UVA z solarium usypia mechanizmy alarmowe skóry i zwiększa ryzyko czerniaka choćby u 20-latek! - mówiła w nagraniu na Instagramie.
Następnie wyjaśniła, iż lampy w kabinie emitują choćby 10 razy więcej szkodliwego UVA niż popołudniowe słońce. - Powstaje melanina, która przyciemnia naskórek, a twoje DNA doznaje serii mikropęknięć. Efekt? choćby 75 proc. wzrostu ryzyka wystąpienia czerniaka przed 35. rokiem życia u osób, które regularnie korzystają z solarium - doprecyzowała.
Co zamiast solarium?
Lekarka wskazała też bezpieczną alternatywę, która pomoże skórze zachować promienny wygląd i nie narazi naszego zdrowia. - jeżeli potrzebujesz takiego podkładu, bo wstydzisz się wyjść z białymi nogami na plażę, wybierz samoopalacz z DHA, który zabarwi martwą warstwę rogową naskórka, nie uszkadzając żywych komórek - tłumaczyła. Na koniec dodała: "Każdy z nas był kiedyś młody i robił różne głupstwa, ale nie warto ich powtarzać. W solarium nie będziemy się spotykać". Korzystasz z solarium? Zapraszamy do udziału w sondzie i komentowania.