Richard Chamberlain nie żyje. Znany aktor zmarł na Hawajach
Wiadomość o śmierci Richarda Chamberlaina potwierdził w rozmowie z "Variety" jego rzecznik prasowy Harlan Boll. Hollywoodzki gwiazdor zmarł w sobotę o godz. 23:15 (czasu hawajskiego) w Waimānalo na Hawajach. Jako powód śmierci podano powikłania po udarze.
Martin Rabbett, który był w związku z Chamberlainem od 1984 do 2010 roku, zabrał głos w sprawie odejścia aktora. "Nasz ukochany Richard jest teraz wśród aniołów. [...] Jestem wdzięczny, iż mogłem poznać tak niesamowitą i kochaną duszę. Miłość nigdy nie umiera" – czytamy.