W polskich szpitalach dwukrotnie w stosunku do ubiegłego roku wzrosła liczba operacji dzieci w asyście robotów. Zdaniem ekspertów to zdecydowanie zmiana na lepsze, ponieważ dzięki mniej inwazyjnym zabiegom robotowym gojenie pooperacyjne skraca się do minimum, a dzieci bywają wypisywane do domu już po 12 godzinach od operacji.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, iż w 2024 roku w szpitalach wykonano 117 zabiegów robotycznych z udziałem dzieci. W tym roku, od stycznia do sierpnia, było ich już 176. jeżeli ta tendencja się utrzyma w kolejnych miesiącach, w całym 2025 r. liczba operacji dzieci z udziałem robotów przekroczy 200 – informuje „Gazeta Prawna”.
Operacje robotowe są mniej inwazyjne, a rany szybciej się goją
Jak czytamy dalej, zdaniem ekspertów to krok w dobrym kierunku. Zabieg w asyście robota jest bowiem mniej inwazyjny, co dla pacjentów – zwłaszcza dzieci – oznacza zmniejszenie bólu operacyjnego, szybsze gojenie pooperacyjne z powodu mniejszej rany i skrócenie czasu hospitalizacji, a tym samym rozłąki z rodzicami. Bywa, iż dzieci są wypisywane do domu już po 12 godzinach od operacji.
Najwięcej tego typu operacji przeprowadzają: Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie, Szpital Uniwersytecki im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze i Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu.
Roboty coraz częściej asystują przy operacjach dorosłych
Liczba operacji w asyście robotów zwiększa się także wśród osób dorosłych. Jak wynika z raportu Modern Healthcare Institute, w 2024 r. przeprowadzono 17,1 tys. operacji z udziałem robotów chirurgicznych (o 70 proc. więcej niż w 2023 r.)
Jak poinformowała „Gazeta Prawna”, w 80 proc. operacje są wykonywane dzięki systemu robotycznego da Vinci. Na drugim miejscu jest system Versius – 12 proc. operacji, a na trzecim – Hugo, który jest w Polsce dopiero od grudnia 2024 r., co przełożyło się na zaledwie siedem operacji z jego udziałem.














