Radny z COVID brał udział w posiedzeniu komisji w magistracie. Ale chyba nie to jest najciekawsze...

zyciesokolowa.pl 1 miesiąc temu

Sokołowski radny miejski Marek Landzberg w sobotni wieczór pisał na Facebooku, iż choruje na Covid-19. W poniedziałek, pojawił się na posiedzeniu Komisji Inwestycji i Finansów, choć nie jest członkiem tego gremium. Zwracał na siebie uwagę nie tylko maseczką na twarzy, ale również swoimi wypowiedziami... Komisja Inwestycji i Finansów obrady rozpoczęła w poniedziałek, 7 października, o 9 rano i pracowała z niewielkimi przerwami prawie 4 godziny. W posiedzeniu poza pięciorgiem członków tego gremium, skarbnik i sekretarz miasta, innymi urzędnikami udział wziął też radny Marek Landzberg, chociaż członkiem komisji nie jest. Na sali pojawił się w maseczce na twarzy, witał się „żółwikiem”, wspomniał, iż jest chory. Kilkakrotnie podczas posiedzenia miał ataki kaszlu. „Zaatakował mi system nerwowy” Co dolega radnemu? To ujawnił on sam w sobotni wieczór, we wpisie na Facebooku. „... no dobra, Covid-19 mi odpuszcza, czyli czas rozruszać się trochę po tym koszmarnym choróbsku” - napisał Marek Landzberg, a po pytaniach internautów dodał: '...zdrowieję, a głównie zaatakował mi system nerwowy, czyli mój tzw. słaby punkt. Miałem odmienne stany świadomości bez użycia LSD”.

Idź do oryginalnego materiału