Rada Organizacji Pacjentów przy Ministrze Zdrowia, w skład której wchodzi m.in. przedstawiciel Towarzystwa „J-elita”, przyjęła stanowisko, w którym opowiedziała się za wprowadzeniem edukacji zdrowotnej do szkół jako przedmiotu obowiązkowego.
„W Polsce, najczęstsze przyczyny zgonów są spowodowane chorobami cywilizacyjnymi, których można byłoby uniknąć, gdyby młodzież posiadała adekwatną do miary problemu wiedzę zdrowotną. Choroby odtytoniowe, układu krążenia, nowotwory, choroby związane z nadmiarem zanieczyszczeń, którymi wszyscy (nawet ci nie palący) oddychamy, depresja i otyłość powodują znaczne skutki zdrowotne. Ta sytuacja ma niszczący wpływ na zdrowie dzieci, młodych dorosłych, a w konsekwencji, całego społeczeństwa” – czytamy w stanowisku przyjętym 15 stycznia 2025 r.
„Rada stoi na stanowisku, iż obowiązkowy przedmiot edukacja zdrowotna da szansę wszystkim młodym ludziom na zdrowsze życie, w pozytywny sposób zmieni jeszcze nie utrwalone złe nawyki, m.in. palenie tytoniu, niezdrowa dieta, uzależnienia. Da również szansę polskim rodzinom na
odpowiedzialne i bezpieczniejsze życie”.
Ostatecznie rząd zdecydował, iż edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym. Decyzja w tej sprawie ma zostać zweryfikowana po roku od jej wprowadzenia. Przedmiot zastąpi wychowanie do życia w rodzinie i będzie nauczany w klasach od IV do VIII szkoły podstawowej oraz od I do III w szkołach ponadpodstawowych – liceach ogólnokształcących, technikach i branżowych szkołach I stopnia.