Po zakończeniu kampanii szczepień przeciwko COVID-19 kraje Unii Europejskiej mają nadwyżkę szczepionek, mimo to, zgodnie z wcześniejszymi zobowiązaniami, w tym i w przyszłym roku firma Pfizer zamierza dostarczyć kolejne setki milionów dawek. Ponieważ nie są one już potrzebne, państwa członkowskie UE od miesięcy próbują renegocjować umowy. Na razie bez sukcesów.
Przedstawiciele Pfizera są niechętni do zmiany warunków kontraktów – dlatego minister zdrowia Adam Niedzielski napisał list do akcjonariuszy tego przedsiębiorstwa. Jego treść opublikował 2 maja na Twitterze.
Business is not only and not always money but also responsibility. Especially when we are talking about public health. Here is my open letter concerning vaccination contracts to @Pfizer shareholders. pic.twitter.com/TKDNrQ3Wem
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) May 2, 2023
– Pfizer jako jeden z kluczowych graczy w światowym przemyśle farmaceutycznym, korzystając ze wsparcia finansowego Unii Europejskiej, zdołał wynaleźć, wyprodukować i dostarczyć do wielu państw jedną z najpowszechniej akceptowanych szczepionek przeciwko COVID-19, przyczyniając się do ocalenia dziesiątek milionów istnień ludzkich na całym świecie. Nie obyło się to bez należytej gratyfikacji za ryzyko, inwestycje i inne koszty nierozerwalnie związane z każdym projektem biznesowym. Jest rzeczą oczywistą, iż zysk to najlepsza zachęta biznesowa, jednak choćby w biznesie powinien mieć on swoje granice – napisał Adam Niedzielski.
– Sytuacja epidemiczna w Europie ustabilizowała się, w związku z tym dostarczenie kolejnych setek milionów dawek szczepionek jest całkowicie bezcelowe z punktu widzenia zdrowia publicznego. Większość z dawek ulegnie zniszczeniu ze względu na ograniczony okres przydatności do użycia i ograniczony popyt – zwrócił uwagę minister Niedzielski, podkreślając, iż „nie ma krajów, które są zainteresowane dostawami szczepionek choćby za darmo”.
– Konieczna jest gruntowna zmiana kontraktów szczepionkowych – stwierdził Niedzielski, podkreślając, iż „zakup szczepionek spowodowałby ogromne obciążenie finansowe choćby dla władz rozwiniętych państw europejskich, utrudniając przy tym zabezpieczenie pozostałych potrzeb zdrowotnych obywateli”.