Święta w rodzinnym gronie to dobry czas na pogłębienie lub naprawę wzajemnych relacji.
– Odrzućmy cały kurz codzienności. W święta możemy być dla siebie kimś specjalnym, tworząc specjalną świąteczną atmosferę – mówi psycholog Paweł Fortuna. – Święta to, to co się dzieje między ludźmi. To jest ta niewidzialna magia relacji, wyjątkowe ciepło, które jest związane z życzliwością, z odstawieniem żalu, może choćby z wybaczaniem? To jest ciepło, które jest związane z tworzeniem wspólnoty. Nie jest źle o ile mamy w naszym życiu jakieś rytuały, gdzie są specjalne miejsca, które kojarzą nam się ze specjalnymi zachowaniami, ze specjalnym odnoszeniem się do siebie i dobrze jest w takich miejscach zakorzeniać tego typu zachowania, doświadczenia i relacje. Tam będzie krynica siły do zmagania się z codziennym problemami, których na pewno zabraknie.
Specjaliści radzą, aby ustalić tematy, których nie poruszamy przy świątecznym stole. Dotyczy to szczególnie polityki. W ten sposób unikniemy niepotrzebnych kłótni i zachowamy „magię świąt”.
PaSe / opr. AKos
Fot. pixabay.com