Psychiatria dziecięca w opłakanym stanie. Są wyniki kontroli NIK. "Nastolatek przez 63 dni w pasach"

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl


Dzieci na szpitalnych korytarzach, niekończące się kolejki, a choćby nastolatek przykuty na dwa miesiące do łóżka, to tylko kilka z uchybień wykazanych przez NIK w kontroli polskich placówek psychiatrycznych. Poniżej znajdziesz szczegóły raportu.
Co się dzieje: Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli poziomu opieki psychiatrycznej nad dziećmi i młodzieżą w polskich placówkach. Według NIK reforma dziecięcej psychiatrii nie przyniosła oczekiwanych efektów. Badaniu podlegał okres od 2020 do 2023 roku. Wyniki pokazały między innymi rażące zaniedbania, braki w kadrze oraz niedofinansowanie placówek.


REKLAMA


Najważniejsze ustalenia kontroli: Według opinii NIK reforma nie zmniejszyła liczby hospitalizacji. Zamiast tego ta corocznie rosła. Zwiększył się także odsetek prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży od 7. do 18. roku życia. W przepełnionych szpitalach trzeba było kłaść nieletnich pacjentów na oddziałach psychiatrycznych dla dorosłych lub korytarzach placówek. Do końca marca 2023 roku aż w trzech polskich województwach nie było oddziału dziennego psychiatrii dla nieletnich.


Zobacz wideo Polacy mają problem z lekomanią? [SONDA]


Łamanie zasad w placówkach: Brak wystarczającej liczby lekarzy psychiatrów przekładał się nie tylko na ograniczony dostęp do leczenia, ale także wzrost przypadków nieprzestrzegania zasad obowiązujących między innymi przy stosowaniu środków przymusu bezpośredniego. Decyzje o przedłużeniu takiego przymusu wielokrotnie zapadały bez konsultacji z lekarzem. Co ważne, przedłużanie przymusu na czas powyżej 16 godzin musi zostać przeprowadzone osobiście przez psychiatrę. Podczas kontroli okazało się, iż jeden z 16-letnich pacjentów był trzymany w pasach bez przerwy przez 63 dni. Przymus przedłużano mu więc 235 razy.
Więcej: O zdrowiu młodych osób przeczytasz także w tekście na temat Pakiet Młodego Pacjenta.
Przeczytaj źródła: NIK
Idź do oryginalnego materiału