Przepuklina pępkowa to dość częsta przypadłość u niemowląt. Objawia się jako miękkie wybrzuszenie w okolicy pępka, które staje się bardziej widoczne, gdy dziecko płacze, kaszle lub napina brzuszek. Warto jednak wyjaśnić, iż sam silny płacz nie powoduje powstania przepukliny.
Co to jest przepuklina pępkowa?
To sytuacja, kiedy przez niecałkowicie zamknięty pierścień pępkowy — miejsce po pępowinie — część jelit lub innej zawartości jamy brzusznej delikatnie wychodzi na zewnątrz. U noworodków to dość częste i zwykle niegroźne zjawisko, które często ustępuje samoistnie w ciągu pierwszych kilku lat życia.
Czy płacz ją wywołuje?
Nie. Przepuklina powstaje dlatego, iż miejsce po pępowinie jeszcze się nie zamknęło, a nie przez płacz czy inne napięcia. Jednak podczas płaczu czy kaszlu wzrasta ciśnienie w brzuchu, co powoduje, iż przepuklina staje się bardziej widoczna i łatwiej ją zauważyć. Nie oznacza to jednak, iż to płacz ją wywołał.
Kiedy warto iść do lekarza?
Przepuklina pępkowa najczęściej nie wymaga leczenia i znika sama, ale w pewnych sytuacjach konieczna jest konsultacja z pediatrą, zwłaszcza gdy:
- wybrzuszenie staje się twarde, bolesne lub czerwone,
- dziecko jest niespokojne lub płacze z bólu,
- pojawiają się wymioty, gorączka albo problemy z wypróżnianiem,
- przepukliny nie da się delikatnie wcisnąć z powrotem do środka.
W takich sytuacjach szybka reakcja jest bardzo ważna.
Przepuklina pępkowa u noworodka to często spotykana i zwykle niegroźna przypadłość. Choć podczas płaczu wybrzuszenie może się powiększyć, nie to powoduje jej powstanie. Warto jednak obserwować dziecko i w razie niepokojących objawów zwrócić się do lekarza.