Dlaczego potrzebujemy głosu mężczyzn i ich działania ?
Inspiracją do globalnej inicjatywy #StandWithHer stał się poruszający film „To Kill a Tiger”, opowiadający historię ojca, który w indyjskiej wiosce staje samotnie przeciwko systemowi, by walczyć o sprawiedliwość dla swojej zgwałconej córki. Choć to opowieść osadzona w innym kontekście kulturowym, jej sedno jest uniwersalne: przemoc wobec kobiet nie zna granic, a milczenie i wstyd wciąż zbyt często chronią sprawców, nie ofiary. W Polsce, tak jak w wielu innych krajach, temat przemocy domowej pozostaje bolesny, złożony i — mimo rosnącej świadomości społecznej — wciąż niewystarczająco przepracowany.
Przemoc domowa nie jest „sprawą kobiet”. To problem społeczny, który dotyczy nas wszystkich, a którego nie da się rozwiązać bez aktywnego udziału mężczyzn. Film „To Kill a Tiger” może być dla wielu mężczyzn ważnym punktem wyjścia: pokazuje, iż odwaga nie polega na sile fizycznej, ale na gotowości do stanięcia po stronie skrzywdzonych, nawet, gdy to trudne. Tym bardziej warto dziś rozmawiać o tym, jak mężczyźni mogą realnie wspierać działania przeciw przemocy wobec kobiet — nie tylko reagując, gdy dzieje się krzywda, ale też codziennie budując kulturę szacunku, odpowiedzialności i równości.
Wspomniany indyski film to świetna inspiracja, ale bodźcem do działania może się też stać szeroko komentowany obraz Wojciecha Smarzowskiego „Dom dobry”, który w brutalny, ale prawdziwy sposób konfrontuje widzów z tematem przemocy w rodzinie. Ten artykuł piszemy z myślą o mężczyznach, których uwaga, zaangażowanie i przede wszystkim działanie mogłoby w znaczący sposób wesprzeć walkę z przemocą wobec kobiet. W Polsce temat przemocy domowej wciąż zderza się z tabu, stereotypami i bezradnością systemu. Bo choć przemoc dzieje się za ścianą, jej echo słychać wszędzie – w domach, w statystykach, w kulturze i w gospodarce.
Jaka jest skala problemu w Polsce?
Największym problemem w oszacowaniu skali przemocy domowej jest… brak możliwości rzetelnego jej oszacowania. Statystyki publiczne są niedoszacowane z powodu barier społeczno-kulturowych, trudności w zgłaszaniu oraz niejasnych przepisów prawnych i problemów z ich egzekwowaniem. Wiele osób doświadczających przemocy nie zgłasza tego faktu – często z powodu skomplikowanych procedur, braku wiary w skuteczność pomocy lub wstydu. Nie każda forma przemocy jest też łatwa do udowodnienia czy formalnie uznawana za przestępstwo, co dodatkowo zniekształca obraz problemu.
Dla porządku przytoczymy definicję przemocy domowej z ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej.
Przemoc domowa to jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie, wykorzystujące przewagę fizyczną, psychiczną lub ekonomiczną, naruszające prawa lub dobra osobiste osoby doznającej przemocy domowej, w szczególności:
a) narażające tę osobę na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia lub mienia,
b) naruszające jej godność, nietykalność cielesną lub wolność, w tym seksualną,
c) powodujące szkody na jej zdrowiu fizycznym lub psychicznym, wywołujące u tej osoby cierpienie lub krzywdę,
d) ograniczające lub pozbawiające tę osobę dostępu do środków finansowych lub możliwości podjęcia pracy lub uzyskania samodzielności finansowej,
e) istotnie naruszające prywatność tej osoby lub wzbudzające u niej poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia, w tym podejmowane dzięki środków komunikacji elektronicznej.
Głównym źródłem informacji o przemocy w Polsce jest liczba wszczętych procedur Niebieskie Karty. W 2024 roku wszczęto 59 tys. takich procedur (w 2023 roku – 54 tys.). Wśród 87 tys. osób doświadczających przemocy domowej 57% stanowią kobiety, 29% osoby małoletnie i 14% to mężczyźni. Z danych policji wynika, iż 87% sprawców przemocy stanowią mężczyźni. Warto też dodać, iż sprawcami przemocy wobec mężczyzn są częściej inni mężczyźni, a nie jak jest to często obiegowo powtarzane kobiety.
Inne źródło raport „Ogólnopolska diagnoza zjawiska przemocy w rodzinie” (2019) wskazuje, iż 57% Polaków przynajmniej raz w życiu doświadczyło jakiejś formy przemocy w rodzinie, a 47% – więcej niż raz. 53% badanych przyznało się do doświadczenia przemocy psychicznej, a 23% – fizycznej. Europejski raport opublikowany przez europejską organizację EIGE podaje, iż 1/3 kobiet w UE doświadczyła przemocy fizycznej, seksualnej lub gróźb w dorosłym życiu.
Koszty przemocy domowej
Przemoc domowa to nie tylko tragedia osobista – to również konkretne, mierzalne koszty społeczne i ekonomiczne. Zespół z uczelni SGH we współpracy z Niebieską Linią Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego podjął próbę ich oszacowania. Na poziomie makro obejmują one m.in. wydatki na: procedurę Niebieskie Karty, ochronę zdrowia, wymiar sprawiedliwości, system świadczeń społecznych i wsparcia na rynku pracy. Na poziomie mikro to koszty, które ponoszą osoby doświadczające przemocy i ich rodziny – związane z leczeniem, pomocą psychologiczną, prawną, mieszkaniową czy utratą pracy. Szacunkowe koszty przemocy domowej w okresie dwóch lat od zgłoszenia mogą wynosić od 17 tys. zł do choćby 188 tys. zł na osobę. Autorzy raportu dodają, iż mówiąc o kosztach przemocy, warto podkreślić rozległość i długotrwałość jej konsekwencji w życiu zarówno osoby bezpośrednio jej doświadczającej, jak i jej małoletnich świadków. Samo wzrastanie w rodzinie z doświadczeniem przemocy bardzo często rzutuje na rozwój dziecka, zaburzając go na wielu poziomach, co pociąga za sobą kolejne wieloletnie koszty.
Jesteś mężczyzną? Twój głos i działanie są potrzebne
Zaangażowanie mężczyzn w przeciwdziałanie przemocy – choć niezwykle potrzebne – wciąż pozostaje niewielkie. Powodów może być wiele: wstyd, obawa przed oceną, a czasem także nieuświadomione poczucie winy wynikające z faktu, iż to właśnie mężczyźni statystycznie najczęściej są sprawcami przemocy. Wciąż zbyt rzadko mówi się też o pracy z mężczyznami nad zrozumieniem źródeł przemocy, nad odpowiedzialnością społeczną oraz nad rolą, jaką każdy mężczyzna odgrywa w utrwalaniu lub przełamywaniu szkodliwych norm.
Często pojawia się również argument: „mężczyźni też są ofiarami przemocy”. To prawda – i każdy przypadek przemocy zasługuje na reakcję. Ale ten fakt nie może być usprawiedliwieniem dla braku działania. Przeciwnie, większe zaangażowanie mężczyzn poprawi sytuację wszystkich osób doświadczających przemocy, niezależnie od płci.
Poniżej przedstawiamy kilka wskazówek, które mogą stać się punktem wyjścia do refleksji i realnej zmiany.
Przyjrzyj się sobie – przemoc nie dzieje się w próżni. Zaczyna się od przyzwolenia – od żartów, uprzedzeń, stereotypów, przekazów kulturowych, nierówności płci, szkodliwych wzorcach męskości opartych na sile, dominacji i kontroli. Spójrz na swoje zachowania, oceń je z perspektywy normalizacji przemocy.
Reaguj. Jeśli podejrzewasz, iż ktoś doświadcza przemocy – nie zwlekaj z działaniem. Możesz się bać, mieć wątpliwości, ale milczenie chroni sprawcę, nie ofiarę.
Wspieraj organizacje, które walczą z przemocą wobec kobiet. Udostępnij post, weź udział w akcji, pokaż, iż ten temat jest dla Ciebie ważny. To sygnał dla osób doświadczających przemocy i osób walczących z tym zjawiskiem, iż nie są same – i przykład modelujący działania innych mężczyzn.
Masz wątpliwości co do własnych zachowań?
Skorzystaj z pomocy – terapia, programy i materiały dla osób, które chcą przerwać cykl przemocy i nauczyć się reagować inaczej pomogą wykonać pierwszy krok.
Jesteś ojcem, partnerem, bratem, kolegą? Twoje zachowanie wobec kobiet ma znaczenie. To, jak reagujesz, jak rozmawiasz, jak wyrażasz emocje – kształtuje wzorce wokół Ciebie.
Doświadczasz przemocy? Sięgnij po pomoc!
Telefon zaufania dla mężczyzn prowadzony przez Fundację Przeciwdziałania Wkluczeniom 608 271 402,
Antyprzemocowa linia pomocy Fundacji Sexedpl – 720-720 020,
Niebieska Linia – 22 668-70-00 / 116 12
Przemoc domowa to jedno z tych zjawisk, które rośnie w ciszy. Dlatego tak ważne jest, by właśnie tę ciszę przerwać — wspólnie. Mężczyźni mają tu do odegrania swoją rolę. Mogą być tymi, którzy zauważają, reagują, nie odwracają wzroku. Tymi, którzy pokazują, iż prawdziwa siła nie polega na dominacji, ale na odpowiedzialności, empatii i gotowości stanąć po stronie słabszych.
A jak powiedział nagrodzony Pokojową Nagrodą Nobla Desmond Tutu – „Jeśli jesteś neutralny w sytuacjach niesprawiedliwości, wybrałeś stronę oprawcy.” W świecie, w którym przemoc wciąż znajduje sposób, by przenikać do domów, relacji i instytucji, zaangażowanie mężczyzn może być właśnie tym brakującym elementem, który przechyli szalę na stronę bezpiecznego i dobrego życia dla nas wszystkich.















