Protest lekarzy: Nie chodzi o to, kto rządzi, ale o realne zmiany w zdrowiu

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: OZZL, Grażyna Cebula-Kubat, Sebastian Goncerz


– Nie zgadzamy się na bylejakość w zarządzaniu ochroną zdrowia – to jedno z haseł protestu środowiska lekarskiego, który zorganizowało Porozumienie Rezydentów OZZL 30 września w Warszawie.

Celem pochodu było zwrócenie uwagi na obniżanie jakości w praktycznie każdym aspekcie systemu opieki zdrowotnej – od kształcenia, poprzez otwieranie wydziałów lekarskich na uczelniach nieakademickich, warunki pracy, czyli biurokrację i braki norm zatrudnienia, po niedofinansowanie i nieadekwatne nakłady na ochronę zdrowia.

– Jesteśmy tu wszyscy, bo zależy nam na godnej opiece zdrowotnej w naszym kraju. Chcemy, by polskiego pacjenta leczył dobrze wykształcony, niewypalony lekarz pracujący w dofinansowanym systemie. Kierujemy ten protest do decydentów, polityków przyszłej kadencji. Do wszystkich, którzy tu przybyli, mimo iż nie są lekarzami, dziękujemy ogromnie za wsparcie nas waszą obecnością. Chcemy pokazać wam bolączki systemu naszymi oczami. Oczami, które widzą go od podszewki – mówił, rozpoczynając protest, lek. Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.

Lekarze walczą o jakość w ochronie zdrowia
Jak podaje OZZL na Twiterze: "Co najmniej kilka tysięcy lekarzy i nie tylko, stanęło dzisiaj ramię w ramię, protestując przeciwko bylejakości w ochronie zdrowia".

Conajmniej kilka tysięcy lekarzy i nie tylko, stanęło dzisiaj ramię w ramię, protestując przeciwko bylejakości w ochronie zdrowia. Dziękujemy, iż byliście z nami! Pacjenci- chodzi o was! pic.twitter.com/sZkBDCN0VC

— Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (@ZK_OZZL) September 30, 2023


Lekarz Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, wskazała, iż protest to próba wyegzekwowania zmian w ochronie zdrowia, gwarantujących jakość leczenia i bezpieczeństwo pacjentów, ale również lekarzom i całemu personelowi pracującemu w publicznej ochronie zdrowia.

– Jest potrzebna długofalowej, dobrze przemyślanej reformy ochrony zdrowia, dającej kompleksową i skoordynowaną opiekę pacjentom. Reformy, która będzie gwarantować stabilność finansową podmiotów leczniczych. Organizacja pracy w tych podmiotach będzie przyciągać do pracy młodych adeptów sztuki lekarskiej, aby pozostawali w kraju – podkreśliła Cebula-Kubat.

Postulaty lekarzy poparł w social mediach prawnik Radosław Tymiński. Napisał: "Obniżenie standardów kształcenia na kierunkach lekarskich, przeciwko czemu tak protestują lekarze, uderzy przede wszystkim w pacjentów. Lekarze dadzą sobie radę, bo będą wiedzieli kogo omijać. Warto o tym pamiętać w debacie publicznej."

Obniżenie standardów kształcenia na kierunkach lekarskich, przeciwko czemu tak protestują lekarze, uderzy przede wszystkim w pacjentów. Lekarze dadzą sobie radę, bo będą wiedzieli kogo omijać. Warto o tym pamiętać w debacie publicznej.

— Radosław Tymiński (@R_Tyminski) September 30, 2023


Psycholodzy wspólnie z lekarzami
Po raz pierwszy w proteście kadr medycznych obok lekarzy stanęli psychologowie. Stefania Rudnik, z wykształcenia psycholog, biorąca udział w wydarzeniu wskazywała, iż psycholodzy wspierają postulaty lekarzy. W trakcie protestu na Twitterze pojawił się jej wpis, w którym przekazała: "Psycholodzy na proteście w Warszawie przeciwko spadkowi jakości w ochronie zdrowia. Dziękujemy lekarzom za zaproszenie. Stop tej dewaluacji jakości kształcenia!!!

Psycholodzy na proteście w Warszawie przeciwko spadku jakość w Ochronie Zdrowia.Dziękujemy lekarzom za zaproszenie.Stop tej dewaluacji jakości kształcenia!!!@MEIN_GOV_PL @Rezydenci @S_Goncerz @jacekwykowski pic.twitter.com/A1n1lURHGm

— Stefania Rudnik (@RudnikStefania) September 30, 2023


Do informacji opublikowanej przez OZZL na Twitterze odniósł się również psycholog Igor Burdalski, podkreślając: "Postulaty w tym proteście są dla nas ważne z racji naszej współpracy w ochronie zdrowia, ale także faktu, iż wszyscy byliśmy, jesteśmy lub będziemy pacjentami. Nie ma dobrego leczenia bez rzetelnego wykształcenia! Byśmy mogli leczyć, musimy mieć odpowiednie warunki do tego."

Protestujący apelują o realne zmiany
Protestujący apelowali do polityków, aby kwestie związane z opieką zdrowotną stały się priorytetem polityków, a konkretne i realne rozwiązania zostały włączone do programów w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

- Nieważne, kto będzie zasiadał w parlamencie – my oczekujemy realnych zmian, a nie czczych obietnic. Oczekujemy szacunku, dialogu i zadbania o zdrowie polskiego pacjenta – wskazali przedstawiciele Porozumienia Rezydentów OZZL.

Do protestu odniosła się Naczelna Izba Lekarska. Jak przekazała - samorząd lekarski niezmiennie popiera wszelkie działania mające na celu poprawę warunków i jakości w ochronie zdrowia. W stanowisku z 25 sierpnia tego roku Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej m.in. podkreśliło, iż nowo otwierane wydziały lekarskie w jednostkach nie dają gwarancji utrzymania należytego poziomu wykształcenia przyszłych kadr lekarskich.
Idź do oryginalnego materiału