Prosty sposób na lepszy rozwój dzieci po cięciu cesarskim

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


– Ekspozycja dzieci urodzonych przez cięcie cesarskie na płyn pochwowy ich matek przyspiesza dalszy rozwój – informuje pismo „Cell Host & Microbe”.

Od dawna wiadomo, iż w organizmach dzieci urodzonych dzięki cięciu cesarskiemu obecne są nieco inne bakterie niż u dzieci urodzonych drogami naturalnymi. Coraz lepiej znany jest także wpływ zamieszkujących ludzkie ciało mikroorganizmów na zdrowie.

W przypadku dzieci urodzonych drogą pochwową ich wczesny mikrobiom jelitowy jest zwykle bogaty w bakterie z pochwy ich matek, podczas gdy mikrobiom dzieci urodzonych przez cięcie cesarskie jest często zdominowany przez bakterie ze skóry matki, środowiska i prawdopodobnie z mleka matki. Brak bakterii kolonizujących drogi rodne wydaje się mieć związek na przykład z otyłością i astmą.

Jose Clemente z Icahn School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku i jego współpracownicy objęli badaniami 68 kobiet w ciąży, u których zaplanowano cięcie cesarskie. Dwie godziny przed zabiegiem wprowadzano do pochwy kobiet sterylny gazik zwilżony roztworem soli fizjologicznej (0,9 proc.) i wyjmowano go mniej więcej 30 minut przed zabiegiem.

Po urodzeniu dzieci 32 z nich natarto gazą twarz, klatkę piersiową, kończyny, genitalia, odbyt i plecy, a grupie kontrolnej 36 noworodków natarto te miejsca gazą nasączoną solą fizjologiczną. Badacze obserwowali także 33 ciężarne kobiety, które urodziły drogami naturalnymi, a ich dzieci nie były przecierane żadną gazą.

Wszystkie matki wypełniały kwestionariusz, który oceniał rozwój neurologiczny ich dzieci – oceniany na podstawie ich zdolności wydawania prostych dźwięków i raczkowania – np. w wieku 3 i 6 miesięcy. Do 6. tygodnia życia pobierano również kilka razy próbki kału.

Zarówno w wieku 3, jak i 6 miesięcy dzieci po cięciu cesarskim wystawione na działanie gazy nasączonej płynem z pochwy uzyskały lepsze wyniki w kwestionariuszu niż te, które miały kontakt z gazą z solą fizjologiczną, a analiza statystyczna sugeruje, iż nie był to przypadek. Dzieci urodzone drogami natury uzyskały podobnie wysoki wynik. Próbki kału pobrane po 6 tygodniach wykazały, iż mikrobiom jelitowy dzieci z grupy otrzymującej płyn pochwowy był bogatszy w bakterie powszechnie występujące w pochwie, takie jak Lactobacillus, w porównaniu z tymi z grupy z solą fizjologiczną. Skład mikrobioty jelitowej był także bardziej zbliżony do dzieci urodzonych naturalną drogą.

– Wykazaliśmy, iż ta procedura nie tylko zmienia mikrobiom niemowląt po cięciu cesarskim, ale także modyfikuje stan zdrowia – zaznaczyła Clemente.

W badaniu nie zgłoszono żadnych problemów związanych z bezpieczeństwem, a wszystkie kobiety zostały wcześniej przebadane pod kątem infekcji przenoszonych drogą płciową.

Wydaje się, iż przenoszenie bakterii z pochwy na noworodki urodzone przez cięcie cesarskie korzystnie wpływa na ich wczesny rozwój. Biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary badania oraz korzystanie z wypełnianych przez matki kwestionariuszy, naukowcy uważają za konieczne dalsze badania, zanim będzie można zalecić szerokie stosowanie gazików.

Zespół planuje powtórzyć badanie z większą grupą uczestników i zbadać, w jaki sposób niektóre bakterie jelitowe mogą poprawić rozwój neurologiczny dziecka.
Idź do oryginalnego materiału