We wtorek 23 lipca 2024 r. o godz. 13:00 sejmowa Komisja do spraw Petycji pozytywnie rozpatrzyła projekt ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, zarejestrowany w dniu 8 sierpnia 2023 r. (nr petycji: BKSP-155-X-1/23). Projekt ten został złożony w Sejmie w dniu 12 lipca 2023 r. przez fundację Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, pod hasłem „Stop okaleczeniu dzieci”. Instytut Ordo Iuris informował o tym opinię publiczną podczas konferencji prasowej.
Projektowi towarzyszyła kampania społeczna prowadzona pod adresem https://stopokaleczaniudzieci.pl/. Głos w dyskusji nad projektem – oprócz członka Zarządu Ordo Iuris adwokata Rafała Dorosińskiego jako reprezentanta wnioskodawców – zabrali posłowie Urszula Augustyn (wiceprzewodnicząca komisji, KO), Rafał Bochenek (przewodniczący komisji, PiS), Marcin Józefaciuk (KO) oraz Krzysztof Mieszkowski (KO), a także były poseł, w tej chwili radny sejmiku dolnośląskiego, radca prawny Sławomir Jan Piechota (przewodniczący komisji w latach 2015-2023, KO). Po ponadprzeciętnie długiej, jak na to gremium, bo aż półgodzinnej debacie, projekt został jednogłośnie przekazany do dalszych prac na forum komisji merytorycznych – Komisji Zdrowia oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, gdzie będzie procedowany ze statusem projektu komisyjnego, a więc ponadpartyjnego.
Rozpatrzenie projektu ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty przez Komisję do spraw Petycji
Projekt przewiduje wprowadzenie zakazu wykonywania „tranzycji”, czyli operacji tak zwanej „zmiany płci” wobec osób małoletnich, ubezwłasnowolnionych lub cierpiących na zaburzenia psychiczne uniemożliwiające świadome wyrażenie zgody – poprzez dodanie do ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nowego artykułu 34a oraz dodanie ustępu 2a do artykułu 58. Zgodnie z projektowanym art. 34a, niedopuszczalnym wobec pacjenta małoletniego, ubezwłasnowolnionego częściowo lub całkowicie, lub u którego stwierdzono „zaburzenia neurorozwojowe, choroby lub zaburzenia psychiczne, w tym zaburzenia osobowości lub z innych powodów niezdolnego do świadomego wyrażenia zgody, mimo pełnej umiejętności czynności prawnych”, byłoby odtąd „przeprowadzenie zabiegu operacyjnego lub podjęcie innych działań medycznych w celu uzyskania cech płciowych typowych dla płci przeciwnej względem męskiej albo żeńskiej płci pacjenta, rozpoznanej przy urodzeniu”, w szczególności „usunięcie gruczołów płciowych, stosowanie hormonów płciowych i ich analogów, ingerowanie w funkcjonowanie gruczołów płciowych i działanie wytwarzanych przez nie hormonów płciowych, usunięcie lub wytworzenie drugorzędowych i trzeciorzędowych cech płciowych”. Projektowany art. 58 ust. 2 przewiduje natomiast wprowadzenie kary więzienia do lat 3 wobec osób przeprowadzających zabieg operacyjny lub podejmujących inne działania medyczne określone w art. 34a.
Do stosunkowo krótkiego projektu załączone zostało obszerne, 37-stronicowe uzasadnienie. Wskazuje się w nim, iż „w ostatnich latach, w wielu krajach na świecie, szczególnie w Europie i Ameryce Północnej obserwuje się drastyczny wzrost liczby osób małoletnich deklarujących identyfikację z płcią przeciwną względem ich płci urodzenia. Szczególnie alarmujące są statystyki zgłoszeń do specjalistycznych ośrodków medycznych dokonujących interwencji hormonalnych i chirurgicznych na dzieciach”, w związku z czym „w Szwecji, Finlandii, Wielkiej Brytanii oraz w 19 [obecnie już 25 – O.I.] Stanach USA zaprzestano lub radykalnie ograniczono podejmowania wobec osób małoletnich interwencji medycznych zmierzających do upodobnienia pacjenta do płci przeciwnej. W innych państwach zalecono daleko idącą ostrożność w ich stosowaniu, podkreślając eksperymentalny charakter powyższego modelu. W świetle powyższego, istniejący w Polsce brak regulacji chroniących małoletnich przed działaniami zakłócającymi ich rozwój płciowy, mającymi znamiona eksperymentu i niosącymi nieodwracalne konsekwencji dla ich zdrowia i życia stwarza potrzebę ingerencji ustawodawcy”.
Dyskusja nad zakazem tranzycji małoletnich i reakcje posłów
Podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowano projekt, głos zabierała także prof. Joanna Smyczyńska, endokrynolog dziecięca, która podkreślała niestosowność terminu „zmiana płci”: „Z punktu widzenia medycznego, coś takiego jak «zmiana płci» po prostu nie jest możliwe. Nie jesteśmy w stanie zmienić informacji genetycznej, którą mamy zapisane w każdej komórce na całe życie. Nie jesteśmy w stanie zmienić gruczołów płciowych, które posiadamy”. Adw. Rafał Dorosiński, członek Zarządu Ordo Iuris, zwracał natomiast uwagę na skalę problemu: „w Stanach Zjednoczonych i Europie w ciągu ostatnich ok. 10 lat liczba przypadków kierowania młodych osób, dzieci, nastolatków do tzw. klinik genderowych, zajmujących się tranzycją płciową, wzrosła o setki, a choćby tysiące procent. W Szwecji, Wielkiej Brytanii, we Włoszech, we Francji liczba takich przypadków wystrzeliła w górę”. Prezes Ordo Iuris adw. Jerzy Kwaśniewski podkreślał, iż wzrasta społeczna świadomość tego, czym jest tak zwana „tranzycja”: „Coraz lepiej rozumiemy, iż młody człowiek poddany presji kulturowej, presji mody, któremu przecież odmawiamy możliwości palenia papierosów, zakupu alkoholu, nie może wyrazić świadomej zgody na to, aby przejść nieodwracalne zmiany fizyczne polegające na pozbawieniu go zdolności płodzenia”. W okresie 14-17 lipca 2023 r. pracownia badawcza Social Changes przeprowadziła z kolei sondaż opinii publicznej, którego wyniki wskazują, iż zakaz tranzycji popiera aż 69% Polaków, a tylko 12% opowiada się przeciwko temu zakazowi.
20 marca 2024 r. swoją opinię dotyczącą projektu (pismo nr BEOS-WP-244/24) wydało Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Sejmu. Odmawiając wyrażenia wobec projektu pełnej aprobaty, wyraziło ono zarazem akceptację dla zamiaru uregulowania kwestii zakazu tranzycji wobec małoletnich.
23 lipca 2024 r. w dyskusji nad projektem na forum Komisji do spraw Petycji swój sceptycyzm wobec zakazu tranzycji dzieci wyrazili znani z publicznego okazywania sympatii wobec postulatów ruchu LGBT+ posłowie Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk oraz Krzysztof Mieszkowski. Były przewodniczący komisji Sławomir Jan Piechota wyraził opinię, zgodnie z którą projekt jest zbyt systemowy jak na Komisję do spraw Petycji, która na co dzień zajmuje się raczej projektami regulacji punktowych. Wiceprzewodnicząca komisji Urszula Augustyn podkreśliła jednak, iż „[projekt] jest dopracowany, argumentacja jest bardzo rozbudowana, świetnie przygotowana, tutaj chapeau bas, naprawdę tych argumentów jest bardzo, bardzo wiele” (13:28:05-13:28:13), choć ze względu na to, iż w tej debacie występują zarówno argumenty za, jak i przeciw, projekt powinien zostać przekazany do merytorycznie adekwatnych komisji sejmowych – Komisji Zdrowia oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Wniosek ten spotkał się z przychylnym przyjęciem przewodniczącego komisji – Rafała Bochenka i został jednogłośnie zaaprobowany, zatem będzie on przedmiotem dalszych prac sejmowych na forum adekwatnych komisji.
OGLĄDAJ TAKŻE:
CZYTAJ TAKŻE: