Pomagają zmniejszać agresję, uczą odpowiedzialności i samą swoją obecnością wywołują radość. Zajęcia z psami pomagają osadzonym w świdnickim Areszcie Śledczym.
Od listopada 2022r. trwa kooperacja funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w Świdnicy ze znanym trenerem psów i behawiorystą Krzysztofem Tatarem, który prowadzi w jednostce program „Psy na spacerniaku”. Uczestniczy w nich 8 skazanych.
– Pomysłodawcą nawiązania kontaktu z trenerem był Szymon Chojnowski, wiceprezydent Świdnicy. Po wyselekcjonowaniu przez funkcjonariuszy aresztu odpowiednich osadzonych do udziału w zajęciach przystąpiono do pierwszych spotkań. Generalnie program podzielony został na dwa główne etapy, część teoretyczną i praktyczną. Na początku Krzysztof Tatar omówił rasy psów i ich podział. Następnie przekazał zasady pracy z psem, wysyłania komunikatów oraz reakcje na zachowanie i postawę zwierzęcia. Natomiast już podczas drugiego spotkania na zajęciach pojawiła się Rita, pies trenera, co osadzeni przyjęli z dużym zadowoleniem. Praca z psem sprawiła osadzonym szczególną radość, ale przede wszystkim była lekcją różnych zachowań i wzajemnego szacunku – mówi mjr Bartłomiej Perlak i dodaje – W świetle przekazu specjalistów z różnych obszarów terapii zastosowanie obecności psa w trakcie terapii powoduje redukcję lęku, zmniejszenie poczucia samotności, a także poprawę nastroju, czy samooceny, jednocześnie stymulując funkcje poznawcze.
– Samo przebywanie ze zwierzęciem powoduje korzystne zmiany w mózgu. Wytwarzają się nowe połączenia nerwowe, uaktywnia się ośrodek zadowolenia, powstają endorfiny, czyli hormony szczęścia. Ponadto kontakt ze zwierzęciem wzmacnia zdrowie fizyczne i psychiczne, zmniejsza agresję, uczy empatii i szacunku do drugiej istoty. Jednocześnie dogoterapia uspokaja emocje, działa na psychikę osadzonych, uczestnicy czują, iż komuś na nich zależy – podkreśla Krzysztof Tatar.
– W świetle amerykańskich badań 90 % spośród osadzonych, którzy dłużej niż rok brali udział w dogoterapeutycznych projektach, nie wraca do więzienia, a przecież to pozostaje najważniejszym zadaniem resocjalizacji. Ponadto naukowo stwierdzone jest, iż psy pomagają dorosłym w psychoterapii, rehabilitacji ruchowej czy uspołecznieniu – mówi zastępca dyrektora Aresztu Śledczego w Świdnicy.
Osadzeni bardzo mocno zaangażowali się w projekt. – W najbliższej przyszłości planowana jest wizyta psów, z jednego z okolicznych schronisk, aby osadzeni mogli się nimi zająć, tj. zadbać o ich wygląd, wyczesać, a następnie wyprowadzić na spacerniak. Dodatkowo cały proces realizowanych oddziaływań jest skrupulatnie dokumentowany, dzięki czemu w przyszłości będzie można ocenić realizację programu i osiągnięte dzięki niemu cele – mówi mjr Perlak.
Areszt Śledczy od lat współpracuje ze świdnickim Schroniskiem dla bezdomnych zwierząt. Osadzeni przeprowadzają na terenie schroniska prace gospodarcze, a funkcjonariusze organizują zbiórki karmy i środków czystościowych.
/opr. asz/
Zdjęcia udostępnione przez Areszt Śledczy w Świdnicy