Polygon rozmawia o złu z najgorszym człowiekiem zła

cyberfeed.pl 3 dni temu


Michael Emerson uwielbia się śmiać. Robi to często, gdy poczyni obserwację, która go zainteresuje, tak jakby przyjemna lub prowokacyjna myśl była jego ulubioną rozrywką. To naprawdę cholernie przerażające, bo tak się składa, iż ​​zbudował karierę, grając najbardziej wpływowych złoczyńców telewizyjnych ostatnich 20 lat.

Sytuację tę dodatkowo wzmacnia obecna rola Emersona jako doktora Lelanda Townsenda w serialu Seria Paramount Plus Zło. Początkowo Leland, manipulujący psycholog sądowy, ostatecznie okazuje się, iż jest na usługach czegoś, co wydaje się być dosłownymi demonami, a w ostatnim sezonie jest zaangażowany w doprowadzenie do narodzin Antychrysta. Dla widza Leland to być może najprzyjemniejsza zabawa, jaką można sprawić oglądanie złego faceta w telewizji, a według Emersona jest to w dużej mierze zgodne z zamysłem.

Niedawno Emerson rozmawiał przez telefon z Polygon, aby omówić przyjemność grania tak rozkosznego złoczyńcy, naturę zła i wiele substancji, którymi został oblany podczas pracy dla demonów. Dużo się też śmiał. Starałem się nie mieć mu tego za złe.


Polygon: W tym sezonie będziesz mieć dziecko (Antychrysta?), którym będziesz się opiekować, co stanowi kolejny element bogatej tradycji tej roli polegającej na pokrywaniu cię substancjami.

Michaela Emersona: To trudna rola.

Zdjęcie: Elizabeth Fisher/Paramount Plus

Jaka jest najbardziej niechlujna rzecz, którą zrobiłeś do tej pory?

Ten moment, w którym pracuję przy komputerze, a dziecko jest w łóżeczku, a spoza ekranu wymiotują na mnie pociski. Ta zupa grochowa, a adekwatnie to, wyszła z armaty powietrznej i część weszła głęboko w moje prawe ucho. Minęło więc kilka dni, zanim faktycznie poszłam do jednej z tych przychodni lekarskich na rogu ulicy i powiedziałam: „Czy mógłbyś zajrzeć mi do ucha? Ponieważ obawiam się, iż mam tam coś, co może fermentować.

To także tworzy jeden z moich ulubionych, powtarzających się fragmentów o Lelandzie, w którym coś, co zaczyna się od gagu, jak na przykład denerwujące dziecko Lelanda, zostaje rozwiązane w bardzo złowieszczy sposób.

A potem jedna rzecz prowadzi do drugiej. Kiedy już zorientuje się, iż głos Kristen działa uspokajająco na dziecko, będzie musiał odtworzyć wszystkie jej taśmy. Na tych taśmach ujawnia swoje sekretne lęki i pragnienia. A to dla niego surowiec.

To było okropne! Ten spisek mający na celu zahipnotyzowanie Andy’ego, by zabił własną córkę. Ale to piękny zwrot, kiedy choćby zahipnotyzowany Andy nie może się do tego zmusić.

Mówiłeś wcześniej, iż masz upodobanie do bycia złoczyńcą, który jest ulubieńcem publiczności. Czy jest to łatwiejsze niż w przypadku bardziej bohaterskiego bohatera?

Cóż, nie jest to cel, który sobie stawiam, ale myślę, iż jest więcej zabawy i okazji w graniu postaci, która jest, powiem, drażniąca dla publiczności. Ponieważ myślę, iż oni trochę się zaciskają i zwracają uwagę, kiedy wchodzę, rozumiesz?

Pisarze dalej Zło naprawdę dobrze mi służyły, tak jak mam nadzieję, iż im. Dając mi te niejednoznaczne sytuacje i pozwalając mi w pewnym sensie zdecydować, jaki może być najlepszy – mam na myśli najgorszy – ton przekazu. Więc kiedy hipnotyzowałem Andy’ego, pomyślałem: [speaks softly] Och, to powinno być jak kołysanka. To powinno być, to powinno być takie słodkie. Masło nie rozpływało się w ustach Lelanda. To wszystko jest takie rozsądne. To po prostu to, co musi zrobić. Tak. A wtedy wszystko będzie dobrze. [cackles]

Elizabeth Fisher/Paramount Plus

Kocham ten dźwięk! Bo jest napisane, iż gra w strategie. A jego ton jest sprzeczny z jego intencjami. To są rzeczy, których się uczysz, powiedziałbym, jak to robiłem setki razy, a których nauczyłem się, grając wielokrotnie Iago w dziełach Szekspira. Otello. Ponieważ jest postać, która upiera się, iż publiczność jest dla niego ciepła. jeżeli jesteś właścicielem tej postaci na scenie, przemawia ona bezpośrednio do niej. A potem stają się współwinni jego nikczemności, bo raczej go lubią. Pomimo jego zachowania.

Czy uważasz, iż Leland jest straszny, bo uważa, iż ​​świat jest czarno-biały, a on mocno się tego trzyma?

Cóż, jest przerażający, ponieważ wydaje się być bez skrupułów, bez obaw. Raczej rozkoszuje się psotą, którą to powoduje. Rozmywa również pytanie, które mamy w naszych umysłach w dzisiejszych czasach, czy zło jest bytem samym w sobie? Czy jest to po prostu nagromadzenie złych i samolubnych wyborów dokonanych przez ludzkich aktorów? Czy jest to coś poza człowiekiem? Czy to jakaś esencja, wibracja, siła elektromagnetyczna lub coś w tym stylu? Więc Leland jest tam, abyśmy mogli powiedzieć, Och, spójrz, to ten zły aktor, dla kogo on pracuje? Jak został zrekrutowany? Kto kieruje złem na świecie? I myślę, iż to jest rozmowa, którą Kings [Evil creators Robert and Michelle King] promują.

Czy masz pytania do Kings dotyczące tego, jak dosłownie powinieneś odegrać daną scenę? Dzielisz kilka scen z gigantycznym demonem.

Kiedy po raz pierwszy grałem z gigantycznym demonem, szokujące było przyjście na plan i konfrontacja z nim. Ale potem pomyślałem, Dobra, jak w to zagramy? Widzowie uznają to za dziwne i przerażające. Ale dla Lelanda jest to po prostu współpracownik, a może przełożony. I jest długi nad tę postać, niezależnie od tego, jak wygląda i jakie może posiadać moce. Więc przebywanie z tymi demonami jest po prostu codzienną irytacją. Ale trzeba ich tolerować, bo oni tu rządzą.

Byłem szczęśliwy, mogąc zagrać pod tym kątem. Ponieważ w pewnym sensie demistyfikacja tej chwili sprawia, iż ​​staje się ona dziwniejsza i bardziej przerażająca dla kogoś, kto nie jest Lelandem – iż możemy w jakiś sposób osiągnąć pokój i przyjazne stosunki z patent zło. I oczywiście jest to pytanie w duchu czasu naszych czasów. [chuckles]

Nowe odcinki Zło Sezon 4 będzie dostępny w Paramount Plus w czwartki.



Source link

Idź do oryginalnego materiału