"Polskie dzieci tyją w tej chwili najszybciej w całej Europie". WHO ostrzega

g.pl 16 godzin temu
Polskie dzieci bardzo gwałtownie przybierają na wadze, a z roku na rok ten problem staje się coraz poważniejszy. Nazwano go choćby "epidemią XXI wieku". Szacuje się, iż rocznie w Polsce będzie przybywać 400 tys. dzieci z nadmierną masą ciała. "Trzeba wrócić do podstaw".
O trendzie rosnącym dotyczącym otyłości wśród dzieci w Polsce mówi się już od wielu lat. Według Światowej Organizacji Zdrowia nieletni w naszym kraju tyją najszybciej w Europie. To ogromny problem, który mimo upływu lat nie znika. UNICEF wskazuje, iż w przypadku całego świata w tym roku otyłość po raz pierwszy przeważyła nad niedowagą. W efekcie choroba "dotyczy już co dziesiątego dziecka na świecie".


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Wrzosek zdradza, dlaczego został dietetykiem. "Zmagałem się z otyłością" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Otyłość w Polsce to "rosnący problem". Za 20 lat może być bardzo źle
Już w 2023 roku eksperci z Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości wskazywali, iż pod względem liczby dzieci z nadwagą Polska zajmuje niechlubne piąte miejsce w europejskich rankingach. Szacowali również, iż każdego roku w naszym kraju będzie przybywało 400 tys. dzieci z nadmierną masą ciała, w tym 80 tys. z otyłością.
Nadwaga i otyłość u dzieci i młodzieży to w Polsce rosnący problem. Polskie dzieci tyją w tej chwili najszybciej w całej Europie i choć nie mamy ich najwięcej w porównaniu do innych krajów, bo przykładowo w Anglii jest więcej dzieci z nadwagą i otyłością, ale u nas ten trend rosnący jest w tej chwili najszybszy
- wyjaśniała agencji Newseria Lifestyle Monika Hajduk, dietetyczka dziecięca. w tej chwili z chorobą otyłości lub nadwagą walczy jedna trzecia uczniów w wieku 7-9 lat. Ponadto liczby regularnie rosną.
To, iż polskie dzieci tyją najszybciej w Europie, to ogromny problem. Owszem, statystyki drugiego czy trzeciego miejsca kilka się różnią, ale to nie zmienia faktu, iż nasze najmłodsze pokolenie tyje najszybciej - i to przez styl życia, jaki prowadzi
- mówi Jakub Mauricz, dietetyk i edukator zdrowia, w rozmowie z "Faktem". Ekspert jest przekonany, iż jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, a proces wzrostu zahamowany, w przyszłości społeczeństwo będzie jeszcze bardziej podatne na choroby współistniejące.
Za 20 lat możemy mieć pokolenie 30- i 40-latków bardziej schorowanych niż dzisiejsi 60-latkowie. Insulinooporność czy cukrzyca typu II będą powszechne już u 20-latków. A później pojawi się nadciśnienie, miażdżyca, stłuszczona wątroba. To realna perspektywa
- ostrzega Jakub Mauricz.


Dlaczego liczba osób chorych na otyłość w Polsce rośnie? Problemem są współczesna dobra
Otyłość to złożony problem, na który wpływ mają zarówno geny, jak i styl życia. Zdaniem dietetyka ogromne znaczenie w tej chwili ma pewnego rodzaju zderzenie dwóch światów - współczesnego stylu życia z wpływem przemysłu spożywczego. Chodzi przede wszystkim o brak aktywności fizycznej, reklamy kierowane do najmłodszy oraz duża dostępność niezdrowej żywności. Niski poziom ruchu i wysokokaloryczne przekąski to bezpośrednie przyczyny wciąż rosnących statystyk.
Rozwiązanie może brzmieć banalnie, ale trzeba wrócić do podstaw. Widać, iż rodzice najmłodszych dzieci są coraz bardziej świadomi - obawiają się nadciśnienia, cukrzycy, chorób serca. Dlatego częściej stawiają na zabawy ruchowe, odstawiają słodycze
- zauważa dietetyk. Przyszłość kolejnych pokoleń leży w rękach rodziców. W 2007 roku brytyjscy naukowcy odkryli, iż istnieje tak zwany gen podatności na otyłość, który występuje w różnych wariantach. Ma on duży wpływ na to, w jaki sposób ludzki mózg odczuwa głód i sytość. Choć jego posiadanie zwiększa ryzyko choroby, można z tym walczyć.
To nie wyrok. Nie jest powiedziane, iż osoba, która posiada, któryś z tych wariantów jest skazana na otyłość. U osób aktywnych fizycznie wpływ tego genu jest mniejszy o 30 proc. niż u tych, którzy prowadzą siedzący tryb życia
- wyjaśnia dr Marek Łabno, specjalista medycyny rodzinnej, w rozmowie z RMF FM.


Zobacz też: Pluskwy opanowały "wzorową" szkołę. Odwołano wszystkie lekcje


Źródła: centrum-prasowe.unicef.pl, gov.pl, newseria.pl, fakt.pl, rmf.fm


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału