Po przejściu COVID-19 trzykrotnie wzrasta ryzyko chorób autoimmunologicznych

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


– Po przejściu COVID-19 mniej więcej trzykrotnie wzrasta ryzyko wystąpienia takich chorób autoimmunologicznych, jak reumatoidalne zapalenie stawów, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, łuszczyca, celiaklia czy cukrzyca typu 1 – powiedziała wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, odnosząc się do najnowszych badań.

Ekspertka odniosła się do publikacji naukowców z Tajwanu dotyczącej wzrostu ryzyka rozwoju choroby autoimmunologicznej po przechorowaniu COVID-19. Jak podała prof. Szuster-Ciesielska, w badaniu porównano ponad 888 tys. osób po zakażeniu SARS-CoV-2 z grupą kontrolą ok. 3 mln osób, które nie chorowały na COVID-19.

– Okazało się, iż po przejściu COVID-19 mniej więcej trzykrotnie wzrasta ryzyko wystąpienia takich chorób autoimmunologicznych, jak reumatoidalne zapalenie stawów, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, toczeń rumieniowaty układowy, łuszczyca, celiaklia czy cukrzyca typu 1 – poinformowała PAP wirusolog.

Jak dodała, eksperci spodziewali się takich obserwacji od momentu pojawienia się pierwszych doniesień o autoimmunologicznym potencjale SARS-CoV-2. – I to zaczyna się teraz potwierdzać. Te choroby nie ujawniają się z dnia na dzień. Potrzeba czasu, żeby się rozwinęły i zostały zdiagnozowane. Niestety, ta liczba zgłoszeń znacząco teraz się zwiększa, a trend ten będzie się utrwalać – stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska.

Przyznała również, iż wirus SARS-CoV-2 osłabia nasz układ odpornościowy, zmniejszając populację niektórych komórek immunologicznych lub zmieniając ich funkcjonalność, ale nie jest w tym podobny do wirusa HIV. – Absolutnie nie możemy porównywać ze sobą ich działania, bo są to wirusy należące do zupełnie różnych rodzin. Zmiany, które powoduje HIV, są postępujące w czasie i nieodwracalne, prowadząc do rozwoju nieuleczalnego, nabytego zespołu niedoboru odporności – powiedziała ekspertka, podkreślając, iż zmiany wywołane przez SARS-CoV-2 są najprawdopodobniej odwracalne.

Prof. Szuster-Ciesielska wyjaśniła, iż po eliminacji wirusa SARS-CoV-2 z organizmu komórki szpiku w dalszym ciągu będą wytwarzać limfocyty, a w konsekwencji populacja tych komórek zostanie odbudowywana. – Wtedy nasza obrona powinna wrócić do normy – dodała.

Jednocześnie zauważyła, iż notowany jest wzrost reinfekcji SARS-CoV-2. Ekspertka podała, iż w tej chwili w Polsce 25 proc. zakażeń stanowią właśnie ponowne infekcje. – Stąd pojawia się pytanie, czy powtarzające się z powodu różnych wariantów i subwariantów infekcje SARS-CoV-2 będą nasilać problem słabszej odporności organizmu. Zdarza się, iż niektórzy chorują choćby 2–3 razy w ciągu roku. Po każdym takim kontakcie z wirusem dysfunkcja układu immunologicznego może się przedłużać – zwróciła uwagę prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
Idź do oryginalnego materiału