Po...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 18 godzin temu
sobotniej siódemce z podbiegami dzisiaj spokojna ósemka na stałej przydomowej trasie:)
Poranna Msza święta, śniadanie, obieranie ziemniaków;) i nieco innych przygotowań. Po czym fruuu he,he... Najpierw "Bałtyk", a tam jak nigdy tłumy szybciej przebierających nogami hi,hi... Przy czym najwięcej przedstawicielek płci pięknej:)) Sporo z Nich to prawdopodobnie Foczki, Które rozgrzewały się przed niedzielnym morsowaniem;)
Fajnie było! Chociaż jak to z bieganiem dzień po dniu (w moim wieku;) czułem trochę trudy wczorajszych górek he,he...
Powoli "delektowałem" się tuptaniem, bo dziś dzieciaki i wnusia na niedzielnym obiedzie:)
Znów kolanko się odezwało, więc muszę sprawdzić, czy to czasem nie kwestia butów. Dobijam do tysiąca kilometrów kilometrów w kiprunach, więc pewnie pora przejść na altry;)

Cytat dnia:
„Większość biegaczy biega nie dlatego, iż chce żyć dłużej, ale dlatego, iż chce żyć pełnią życia. jeżeli mamy przed sobą długie lata, znacznie lepiej przeżyć je z jasno wytyczonymi celami i najpełniej jak można, a nie we mgle. Dawanie z siebie wszystkiego w obrębie swoich indywidualnych ograniczeń: to esencja biegania i metafora życia”.
— Haruki Murakami, japoński pisarz

Przysłowie:
„Jaka w zapustną niedzielę pogoda, taką też Wielkanoc poda”
  • „Czasem i w marcu, zetnie wodę w garncu”
  • „Gdy w marcu mgły bywają, w lecie burze przeszkadzają”
  • „Gust kobiety, łaska pańska i marcowa pogoda zawsze niestałe”
Biegam by żyć, żyję więc biegam.
Idź do oryginalnego materiału