Pacjenci chcą operacji robotem, ale NFZ twierdzi, iż równie dobra jest ta tańsza
Zdjęcie: None
Mężczyźni, u których zdiagnozowano raka prostaty woleliby być operowani przez robota niż poddać się tradycyjnemu zabiegowi chirurgicznemu, czyli tzw. otwartej prostatektomii. Dane pokazują mniej powikłań po operacji robotycznej. Jednak operacje laparoskopowe o porównywalnych wynikach z robotycznymi również nie cieszą się popularnością. NFZ przekonuje, iż niesłusznie.Pacjenci wolą być operowani robotem, postrzegając je jako nowocześniejsze i mniej inwazyjne, z mniejszym ryzykiem powikłań, mimo iż NFZ uznaje operacje laparoskopowe za równie skuteczne i tańszeLiczba operacji robotycznych dynamicznie rośnie. W II kwartale 2022 było ich mniej niż 500, w I kwartale 2025 ich liczba wzrosła do ponad 2500, co znacząco zwiększyło koszty refundacji NFZ obniżył wycenę prostatektomii robotycznej o 14%, tłumacząc to spadkiem kosztów technologii i koniecznością racjonalizacji wydatków publicznych. Wywołało to sprzeciw lekarzy i obawy o jakość leczenia, ale NFZ uspokaja