Nowy system zapisów do lekarza odwraca role. Teraz przychodnia zadzwoni do ciebie

natemat.pl 2 godzin temu
Już 1 stycznia czeka nas prawdziwa rewolucja w zapisach do lekarza, bo startuje system centralnej e-rejestracji. Jedną z największych zmian będzie odwrócenie ról: teraz to przychodnie będą dzwonić do nas, a nie my do nich. I lepiej odebrać od nich telefon. Dlaczego?


Centralna e-rejestracja ma uprościć i przyspieszyć proces rejestracji oraz ułatwić dostęp do informacji o wolnych terminach w placówkach medycznych. Centralny system ma sprawić, iż umawianie wizyt stanie się przejrzyste, a pacjenci przestaną tracić czas w nieskończonych kolejkach telefonicznych.

E-rejestracja do lekarza w 2026. Jakie wizyty i badania umówimy online?


Wizytę na NFZ od stycznia umówimy przez Internetowe Konto Pacjenta lub aplikację mojeIKP. Będziemy widzieć wszystkie dostępne terminy w jednym miejscu. System wprowadza funkcję "Poczekalni".

Jeśli nie będzie wolnych miejsc, zostaniemy zapisani na listę oczekujących, a system automatycznie powiadomi nas (m.in. telefonicznie, o czym za chwilę), gdy zwolni się termin zgodny z naszymi kryteriami. To koniec dzwonienia od placówki do placówki w poszukiwaniu wolnego terminu.

Zgodnie z ustawą (można ją przeczytać tutaj) na samym początku, czyli od 1 stycznia 2026 roku, e-rejestracja obejmie trzy najważniejsze obszary:

Wizyty u kardiologa (pierwszorazowe, na podstawie e-skierowania).

Badania profilaktyczne – mammografię (dla kobiet w wieku 45-74 lat).

Badania profilaktyczne – cytologię (dla kobiet w wieku 25-64 lat).


To jednak dopiero początek. W drugiej połowie 2026 roku do systemu mają trafić kolejne specjalizacje, w tym endokrynologia, choroby płuc, choroby zakaźne czy nefrologia. Plan rządu zakłada, iż docelowo, do końca 2029 roku, przez internet umówimy się na wszystkie świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

Kiedy przychodnia zadzwoni do pacjenta? Nowe obowiązki placówek NFZ


Największą nowością dla pacjentów jest ustawowa gwarancja kontaktu ze strony przychodni w pewnych sytuacjach. Nowe prawo nakłada na placówki obowiązek informowania pacjenta "w każdy dostępny sposób o zmianie terminu wynikającego ze zmiany kolejności udzielenia świadczenia opieki zdrowotnej i jej przyczynie".

Można to rozumieć tak, iż jeżeli lekarz np. zachoruje lub zmieni się grafik, przychodnia musi do nas zadzwonić lub napisać. Telefon odezwie się także wtedy, gdy pojawi się szansa na szybszą wizytę. Przepisy mówią wprost, iż "przepis ten dotyczy także przypadku zmiany terminu udzielenia świadczenia na wcześniejszy".

Jeśli nie zgodzimy się na przyspieszenie wizyty, placówka ma obowiązek poinformować "o możliwości zmiany terminu następnego świadczeniobiorcę z listy oczekujących". Warto jednak pamiętać, iż forma tego kontaktu zmieni się w przyszłym roku. Zniknie pierwiastek ludzki.

Przez pierwsze pół roku 2026 będą do nas dzwonić pracownicy rejestracji. Jednak od 1 lipca wdrożony zostanie system automatyczny. Ustawa podaje, iż e-rejestracja będzie prowadzona "z wykorzystaniem narzędzia asystenta głosowego". Zatem to boty oparte na sztucznej inteligencji będą do nas dzwonić i informować o zmianach w terminach i przypomną o wizytach.

Idź do oryginalnego materiału