Ozempic miał mi dać nowe życie. Ale jednak go nie wezmę. Powinnam żałować?
Zdjęcie: Nie zdecydowałam się wziąć Ozempicu. Tłumaczę dlaczego.
"Nie chciałaby sobie pani zrobić operacji zmniejszenia żołądka?", "Po co operacja? Są leki, które pani pomogą gwałtownie schudnąć np. Ozempic", "Niech pani nie sięga po Ozempic. Przy pani otyłości, może się to skończyć śmiercią". Wszystkie te zupełnie sprzeczne porady trafiły do mnie za sprawą wizyt u lekarzy i specjalistów, a nie osób postronnych, które nie znają się na rzeczy. Dlatego, jeżeli chodzi o przyjęcie Ozempicu najpierw byłam niezdecydowana, potem zdecydowanie "za", a teraz wyraźnie "przeciw". Choć cały czas w tyle głowy głos mówi mi: nie chciałabyś schudnąć więcej?