W holu głównym Narodowego Instytutu Onkologii przy ul. Wawelskiej 15 pacjenci czekający w kolejce na swoją wizytę mogą zapoznać się z materiałami edukacyjnymi na specjalnym wyświetlaczu ledowym. Prezentują one ekspertów, których potem chorzy spotkają w trakcie leczenia. Dzięki wykorzystaniu kodu QR można przenieść się na stronę internetową kampanii „Nie miej tego gdzieś” prowadzonej przez Fundację EuropaColon Polska, na której znajduje się największa baza informacji o leczeniu chorych na raka jelita grubego.
Nowoczesne leczenie to praca zespołowa
– Współczesne leczenie chorych na raka odbytnicy i raka jelita grubego to leczenie skojarzone, leczenie wielodyscyplinarne – podkreśla chirurg onkolog prof. dr hab. n. med. Andrzej Rutkowski.
– Oznacza to, iż w całym procesie leczenia pacjenta, od samego początku aż do zakończenia terapii, bierze udział wielu specjalistów z dziedziny onkologii: chirurdzy onkolodzy, onkolodzy kliniczni, radioterapeuci. Niezbędna jest często pomoc i wsparcie psychoonkologa, ale również specjalistów z dziedzin nieonkologicznych, takich jak anestezjologia, intensywna terapia czy kardiologia. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie ogólnym jest pacjent i jakie ma choroby współwystępujące – wyjaśnia.
– Nowoczesne leczenie wiąże się z elastycznym podejściem do planu i schematu leczenia – dodaje.
Ekspert podkreśla też, iż terapia onkologiczna to zwykle długotrwały proces, zależny od wielu czynników, więc musimy mieć możliwość dynamicznego reagowania w zależności od rozwoju sytuacji. – Musimy poznać zaawansowanie nowotworu, jego charakter oraz etap zaawansowania miejscowego, na jakim on się znajduje. To determinuje, jakie są możliwości radykalnej resekcji, która może przełożyć się na poprawę wyników odległych i dać szansę pacjentowi na wyleczenie – mówi prof. Rutkowski.
W przerzutowym raku jelita grubego zaczynamy od badań molekularnych
Integralnym elementem współczesnej terapii onkologicznej w przerzutowym raku jelita grubego jest wykonanie badań molekularnych przed rozpoczęciem leczenia. – Dzięki wykonaniu adekwatnych badań potrafimy bardziej dopasować naszą terapię do konkretnego pacjenta – tłumaczy onkolog kliniczny lek. Maciej Kawecki.
– Określamy nie tylko czynniki prognostyczne mówiące o tym, co być może czeka naszych pacjentów w najbliższych miesiącach, ale także czynniki predykcyjne, które pozwalają określić, jaki rodzaj terapii jest u konkretnego chorego adekwatnszy. Ma to znaczenie zarówno w doborze połączenia chemioterapii z adekwatnymi lekami ukierunkowanymi molekularnie, jak też w wybraniu tej grupy chorych, która może odnieść istotną korzyść z leczenia nazywanego immunoterapią.
Nowoczesna chirurgia
– Stosujemy jak najwięcej operacji małoinwazyjnych, które są tożsame w sensie jakości i wyników leczenia onkologicznego z operacjami klasycznymi, jednocześnie sprawiając, iż chorzy dużo szybciej wracają do pełnej aktywności, by mogli żyć jak najdłużej, ciesząc się życiem – zaznacza chirurg onkolog dr n. med. Radosław Samsel.
– choćby przy bardzo zaawansowanej chorobie mamy możliwość leczenia chorych z rozsiewem nowotworu do jamy otrzewnej. Stosujemy wówczas leczenie skojarzone metodą HIPEC. Oznacza to, iż w trakcie zabiegu usuwamy całą możliwą do usunięcia tkankę nowotworową i podajemy w trakcie tego samego zabiegu chemioterapię dootrzewnowo – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Andrzej Rutkowski.
Chemioterapia doustna, radioterapia i pompy elastomerowe
– Większość pacjentów z rakiem jelita grubego w czasie chemioterapii – leczenia systemowego – nie musi nocować w szpitalu, może korzystać z normalnego życia, funkcjonować w rodzinie, być z bliskimi, chodzić do teatru, kina czy uprawiać sport – tłumaczy onkolog kliniczny prof. dr hab. n. med. Lucjan Wyrwicz. – Nowoczesna terapia zakłada stosowanie leczenia takiego, jak chemioterapia doustna i pompy elastomerowe, w celu uniknięcia hospitalizacji – dodaje.
– Leczę nowocześnie pacjentów z rakiem jelita grubego, ponieważ podczas planowania radioterapii stosuję rezonans magnetyczny, badanie kliniczne pacjenta, wykonuję tomografię do planowania i za każdym razem indywidualnie określam obszar do napromieniania – mówi radioterapeutka dr n. med. Katarzyna Pędziwiatr. – Nowoczesne techniki pozwalają na skupienie dawki promieniowania w guzie nowotworowym, oszczędzając narządy krytyczne, takie jak jelito, pęcherz moczowy czy zwieracz. Radioterapia skojarzona z chemioterapią w wielu wczesnych przypadkach pozwala wyeliminować leczenie chirurgiczne, pozostawiając pacjenta do dalszej obserwacji i uniknięcia wyłonienia stomii – tłumaczy.
– Leczymy nowocześnie według współczesnych standardów, ale niezwykle istotne jest to, aby rozpoznać nowotwór na jak najwcześniejszym etapie, wtedy również możliwości chirurgów są znacznie większe. o ile są jakieś objawy, nigdy nie należy ich lekceważyć – podsumowuje prof. dr hab. n. med. Andrzej Rutkowski.
By leczenie nie było potrzebne
Mimo iż rak jelita grubego jest nowotworem, którego można uniknąć, to w Polsce wciąż zbyt dużo ludzi umiera z jego powodu. Szacuje się, iż w ciągu najbliższych 10 lat liczba chorych na ten nowotwór wzrośnie do mniej więcej 27 tysięcy. w tej chwili mamy już ponad 20 tys. nowych przypadków rocznie i 12 tys. zgonów, ponieważ wciąż wykrywamy go zbyt późno. Mimo zdecydowanie większej dostępności kolonoskopii wykonywanej w ponad 600 gabinetach w ramach Programu Badań Przesiewowych Raka Jelita Grubego finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia, III i IV stadium choroby stanowi przeszło 65 proc. nowo zdiagnozowanych przypadków.
– Nasze działania koncentrujemy na profilaktyce raka jelita grubego, ale pacjentów z tym nowotworem przybywa i dlatego wspieramy ich oraz rodziny chorych, towarzysząc im w kolejnych etapach terapii i wyjaśniając, na czym polega kompleksowa opieka. Staramy się być bliżej pacjenta, by zapewnić mu wiedzę, doświadczenie i możliwie najwyższy komfort przejścia przez cały cykl leczenia – podkreśla Iga Rawicka, prezes Fundacji EuropaColon Polska.
.