Ochronę zdrowia będziemy mieli taką, jacy będą lekarze

termedia.pl 11 miesięcy temu
Zdjęcie: Maciek Jaźwiecki/Agencja Wyborcza.pl


W trakcie swojej pierwszej konferencji prasowej nowa minister zdrowia Izabela Leszczyna podkreśliła, iż w centrum uwagi nie tylko resortu, ale i systemu zdrowotnego w ogóle będą pacjenci, a ochrona zdrowia będzie zależała od samych lekarzy.

Pacjent, a nie świadczeniobiorca
– Głęboko wierzę w to, iż przedstawicie wszystkich zawód medycznych, ci, którzy dbają o zdrowie Polek i Polaków, myślą dokładnie tak samo jak ja. Ten, kto przychodzi do, obojętne, czy jest to podstawowa opieka zdrowotna, ambulatoryjna opieka specjalistyczna czy szpitala, nie jest dla lekarza, dla pielęgniarki, dla ratownika świadczeniobiorcą. Jest przede wszystkim potrzebującym — mówiła minister Izabela Leszczyna.

– Jak każdy minister nowego rządu, rozpoczyna pracę ze swoją agendą. Ona została zawarta w „Sto konkretach”, a także w umowie koalicyjnej. To, co jest najważniejsze, to bezpieczeństwo. W czasie pandemii COVID-19 zaciągnęliśmy ogromny dług zdrowotny i czas, żeby zacząć go spłacać. Na pewno wszystkie moje decyzje, które zostaną podjęte w ministerstwie, będą służyły pacjentom. Najpierw oczywiście muszą służyć dobrej organizacji pracy, lekarzy, pielęgniarek, ratowników, pracowników wszystkich zawodów medycznych – stwierdziła, podkreślając, iż „bezpieczeństwo jest słowem-kluczem”.

– Za chwilę porozmawiam z byłym już wiceministrem Maciejem Miłkowskim. Mam też zaplanowane spotkanie z szefem Narodowego Funduszu Zdrowia, a później z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej Łukaszem Jankowskim – powiedziała 13 grudnia Izabela Leszczyna, dodając, iż „rozmowa z wiceministrem, który nadzorował Departament Polityki Lekowej, będzie okazją do rozmowy o sytuacji epidemicznej w kraju, zorientowania się, jak wygląda sytuacja dotycząca szczepionek, co trzeba zrobić, żeby każdy, kto będzie chciał się zaszczepić przeciwko nowemu wariantowi koronawirusa, mógł to zrobić”.

– Jedną z pierwszych moich decyzji będzie także spotkanie z konsultantem krajowym do spraw chorób zakaźnych. Chciałabym też powołać zespół, który będzie monitorował na bieżąco sytuację epidemiczną – podkreślała minister.

Kiedy będą znani wiceministrowie?
Pytana o to, kto obejmie funkcje wiceministrów w resorcie zdrowia, minister Leszczyna stwierdziła, iż „na prezentację wiceministrów zaprosi wszystkie media we właściwym czasie”.

– Kierownictwa Ministerstwa Zdrowia jeszcze nie ma. Powołania musi podpisać pan premier Donald Tusk, na mój wniosek, ale premier leci do Brukseli, między innymi w naszej sprawie. Mówię w naszej, bo pieniądze z Krajowego Planu Obudowany, czyli prawie 20 miliardów złotych, także dla szpitali, są nam bardzo potrzebne. To pieniądze inwestycyjne i bardzo na nie liczę – zaznaczyła.

Minister Leszczyna, pytana o spotkanie z prezesem NIL, stwierdziła, iż „będzie rozmawiać o postulatach, które chce jej przedstawić samorząd lekarski”.

– Cieszę się, iż prezes Jankowski przyjął moje zaproszenie. Liczę na współpracę całego środowiska lekarskiego, bo ochrona zdrowia w Polsce będzie taka, jacy będą nasi lekarze. To od nich przede wszystkim zależy. Ja jestem od tego, żeby jak najbardziej ułatwić im pracę – mówiła minister.

Pytana o otwieranie przez niemedyczne uczelnie nowych kierunków lekarskich, Izabela Leszczyna podkreśliła, iż „ten problem jest jednym z tych, o których chce rozmawiać NIL”.

Zapewniła, iż „będzie rozmawiać w tym zakresie zarówno z ministrem edukacji, jak i z Polską Komisją Akredytacyjną” i dodała, iż „w ciągu pierwszych 30 dni swojego urzędowania będzie chciała, aby zespół, który pracuje od czerwca i opracowuje wytyczne zapewniające bezpieczeństwo kobietom w ciąży trafiającym do szpitala, zakończył swoje prace”.

Kolejki do lekarzy
Jednym z punktów programu koalicji dotyczącym zdrowia był ten o zmniejszeniu kolejek do lekarzy.

– 14 grudnia poproszę o spotkanie dyrektora Centrum e-Zdrowia, bo to, co można zrobić od razu, to na pewno e-rejestracja pozwalająca zdecydowanie lepiej zarządzać dostępnością lekarzy. Konieczna jest lepsza organizacja i lepsze wykorzystanie danych, które muszą się wzajemnie „widzieć” – powiedziała nowa szefowa.

Odpowiadając na pytanie, czy nie ma obaw, przed obejmowaniem urzędu w jednym z najtrudniejszych resortów, minister Leszczyna podkreślała, iż „nie ma wdzięczniejszego resortu niż ten obejmujący zdrowie”.

– Trudności są po to, żeby je przezwyciężać. Jestem przekonana, iż ze wspaniałymi lekarzami, z wszystkimi ludźmi, którzy są w systemie ochrony zdrowia, a także z pracownikami Ministerstwa Zdrowia – tymi, którzy oddają mu część swojego życia – jesteśmy w stanie to zrobić – podsumowała Izabela Leszczyna.

Przeczytaj także: „Izabela Leszczyna zaprzysiężona”, „Dzięki Izabeli Leszczynie damy radę” i „Bomba czy trampolina”.

Idź do oryginalnego materiału