O nowym Mortce, bieganiu i... wkurzeniu. Wojciech Chmielarz w Jarosławiu opowiadał o swojej pracy, swoich książkach i ich bohaterach

ekspresjaroslawski.pl 2 tygodni temu

Jak wygląda codzienna praca pisarza? Jaki będzie komisarz Mortka w najnowszej książce „Rytuał”, która już niebawem pojawi się w księgarniach? Skąd się wziął pomysł na „Żmijowisko”? Jeden z najpopularniejszych autorów kryminałów i thrillerów psychologicznych – Wojciech Chmielarz gościł w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Aleksandra Fredry w Jarosławiu. Spotkanie autorskie prowadził Hubert Lewkowicz, dziennikarz „Ekspresu Jarosławskiego”. Wojciech Chmielarz przyjechał do Jarosławia w środę, 14 maja, by spotkać się z czytelnikami w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Aleksandra Fredry. Tematem rozmowy były oczywiście książki, które wyszły spod jego pióra, ich bohaterowie i inspiracje, które spowodowały, iż te książki powstały. Ale prowadzący spotkanie Hubert Lewkowicz pytał także o to, jak wygląda codzienna praca pisarza. – Praca pisarska to bardzo często jest po prostu praca biurowa. Znakomita reportażystka Ewa Winnicka powiedziała kiedyś, iż pisanie to jest trudny związek tyłka z krzesłem. I miała dużo w tym dużo racji. Bo to wygląda tak, iż w momencie, w którym już siedzimy i piszemy, jest miejsce przy biureczku, jest komputer, siedzimy i stukamy w te klawisze, by pchnąć tekst do przodu i oddać go w terminie do wydawnictwa – mówił gość jarosławskiej biblioteki. Ale samo pisanie to jest już efekt finalny pracy autora. Bo książka rodzi się dużo wcześniej. Jak mówił Wojciech Chmielarz, pojawia się

Idź do oryginalnego materiału