Kiedy serce ma się zdrowe, warto tchnąć w nie nowe życie – tak właśnie postąpili pracownicy Działu Służb Utrzymania Ruchu w ostrowskim szpitalu, którzy dokonali czegoś niezwykłego. Własnymi rękami, przy wsparciu ogromnej wiedzy i pomysłowości, gruntownie odrestaurowali blisko 50-letni ciągnik Ursus C 360, który służył szpitalowi od dekad.
Za tą niesamowitą inicjatywą stoją Panowie: Marcin, Paweł, Krzysztof, Karol i Sławomir. Ich wspólny wysiłek, zaangażowanie i pasja przyniosły efekt, który może budzić podziw. Jak sami podkreślają, ciągnik miał serce – silnik był w dobrej kondycji – więc szkoda było go nie uratować. Prace nad remontem zajęły kilka tygodni, ale efekt końcowy robi ogromne wrażenie.
Kompleksowa modernizacja
Ciągnik przeszedł prawdziwą metamorfozę. Panowie wymienili kabinę, maskę, instalację elektryczną, zamontowali ogrzewanie i nowe oświetlenie, a wszystko to zgodnie z obowiązującymi normami BHP. Ursus wygląda jak nowy i jest gotowy do dalszej, wieloletniej służby.
Wielofunkcyjny bohater szpitalnych terenów
Dlaczego ten sprzęt jest tak ważny? Szpitalne tereny zajmują aż 9 hektarów, z czego ponad połowa to zieleń, która wymaga regularnej pielęgnacji. Ciągnik to wielozadaniowe narzędzie – służy do transportu wewnętrznego, koszenia trawy, zbierania odpadów, a zimą dzielnie odśnieża drogi i chodniki. Dzięki temu, iż został przywrócony do życia, pracownicy szpitala zyskali niezawodnego partnera do pracy na długie lata.
Oszczędność i ekologia
Modernizacja ciągnika kosztowała około 30 tys. złotych – to znacznie mniej niż zakup nowego sprzętu, który wyniósłby aż 140 tys. złotych. Dzięki temu szpital nie tylko zaoszczędził, ale także przyczynił się do zrównoważonego rozwoju, przedłużając życie solidnemu i sprawdzonemu sprzętowi.
Gratulacje dla bohaterów remontu!
Panowie Marcin, Paweł, Krzysztof, Karol i Sławomir zasługują na ogromne uznanie za swoją pomysłowość, zaangażowanie i determinację. Pokazali, iż choćby stare maszyny mogą zyskać drugą młodość, jeżeli tylko znajdą się w odpowiednich rękach.
Gratulujemy zespołowi tej fantastycznej inicjatywy i życzymy, aby Ursus C 360 służył przez kolejne dekady!