Nowa Nadzieja w Oświęcimiu o aferze KPO – FILM

faktyoswiecim.pl 2 dni temu





Działacze Nowej Nadziei skrytykowali sposób wydatkowania środków z KPO, wskazali HoReCa i zapowiedzieli presję na kontrole.

W Oświęcimiu politycy partii Nowa Nadzieja, współtworzącej Konfederację, odnieśli się do głośnych doniesień o dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przyznawanych na cele niezwiązane z odbudową po pandemii.

„To właśnie pozyskiwanie tych funduszów z KPO do branży HoReCa okazało się być bardzo kontrowersyjne i błędne, ponieważ fundusze, zamiast być pozyskiwane na odzyskiwanie pewnych strat po pandemii COVID, były przeznaczone na jachty, na kluby dla swingersów, na rzeczy całkowicie absurdalne, jak na przykład montaż solarium do jednej z pizzerii” – powiedział Hubert Przytuła, dyrektor biur poselskich Ryszarda Wilka i Bronisława Foltyna.

Według działaczy źródła problemu szukają zarówno w zgodzie poprzedniego rządu na powiązanie funduszy z praworządnością, jak i w poluzowaniu wymagań naboru przez obecny gabinet.

Kamil Olbrzymek z Nowej Nadziei stwierdził, iż za poluzowanie wymagań odpowiada Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050).

„Pani minister pochwaliła się w jednym z wywiadów, iż obniżymy wymagania. Lepiej wydać masę pieniędzy na głupoty, jak najszybciej, niż nie wydać ich wcale” – mówił.

Jak podkreślił Olbrzymek, afera KPO to nie tylko problem obecnego rządu.

„Swoje zasługi ma też w tej aferze PiS, który zgodził się na ponad 300 kamieni milowych, które Komisja Europejska postawiła przed Polską w zamian za wypłacenie KPO. (…) Afera KPO to wspólna afera PiS i PO, która jasno pokazuje patologię rozdawnictwa” – dodał Olbrzymek.

Zobacz również:

Wilk i Foltyn otworzyli biuro w Oświęcimiu – FOTO

Idź do oryginalnego materiału