Przedstawicielki Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych często są pytane, jako samorząd zawodowy, o stanowisko w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, w którym zapisano zwiększenie pensji.
– Braliśmy udział w zbieraniu podpisów pod dokumentem, wiele z nas poparło ten projekt – podkreśla prezes NRPiP Mariola Łodzińska, wyjaśniając, iż „nowe przepisy mają zatrzymać pielęgniarek i położne w zawodach”.
– Wielokrotnie apelowałyśmy o zmiany dotyczące zmniejszania się liczby pielęgniarek. W wielu regionach mamy ich deficyt, a szybki wzrost średniego wieku nie jest fantazją, ale realiami. Z tym mierzymy się w codziennej pracy – mówi Mariola Łodzińska, podkreślając, iż „celem nowej regulacji jest zatrzymanie pielęgniarek z dużym doświadczeniem oraz kilkudziesięcioma latami pracy i przyciągnięcie młodych”.
– Obowiązująca ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych doprowadziła do konfliktów w środowisku oraz stworzyła pracodawcom możliwość stosowania praktyki oszczędzania przez sztuczne obniżanie wymagań na poszczególnych stanowiskach bez związku z realnie wykonywanymi obowiązkami – wyjaśnia Łodzińska, podkreślając, iż „najważniejsze jest zmniejszenie różnic płacowych bez pomijania kompetencji, czyli zarówno wykształcenia, jak i doświadczenia”.
– Oba te aspekty są bardzo ważne w naszym zawodzie – mówi.
– Zawody pielęgniarki i położnej są szczególnymi zawodami, ze względu na specyficzne warunki pracy, dbanie o bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta podczas realizowania świadczeń zdrowotnych, dlatego ich organizacja i funkcjonowanie wymaga ujednolicenia rozwiązań systemowych, poprzez wprowadzenie motywacyjnego poziomu wynagrodzeń i zapobieganiu nierównościom w poszczególnych grupach wynagrodzeń – wyjaśnia.
W tej sprawie jest stanowisko samorządu z 13 lutego.
Udostępniamy stanowisko w całości.