Niestety, nasz rok rozpoczął się od bolesnej wiadomości – nasza Majusia pilnie potrzebuje operacji biodra – pisze mama Mai Przybył i prosi o pomoc w zbiórce dla dziewczynki.
Maja ze Słupcy choruje na mózgowe porażenie dziecięce oraz padaczkę. Niedawno okazało się, iż pilnie potrzebuje operacji biodra. – Drodzy Przyjaciele, z wielkim smutkiem i ciężkim sercem musimy podzielić się z Wami trudnymi wiadomościami. Niestety, nasz rok rozpoczął się od bolesnej wiadomości – nasza Majusia pilnie potrzebuje operacji biodra – poinformowała Natalia Jędrzejczak, mama Mai, prosząc o wsparcie. – Choć zarzekałam się, iż już nigdy nie będę organizować zbiórki, rzeczywistość zmusiła nas do zmiany decyzji. Koszty tej operacji przerosły nasze możliwości, dlatego z całego serca prosimy Was o pomoc. Stan bioderka Mai jest bardzo zły. Na operację w ramach NFZ musielibyśmy czekać aż 1,5 roku, ale choćby wtedy istnieje ryzyko, iż z powodu problemów z krwią Maja nie zostanie do niej dopuszczona. Jedyne rozwiązanie to operacja prywatna, której koszt wynosi 20 tysięcy złotych. Do tego dochodzą dodatkowe wydatki: wizyty u lekarzy, dojazdy, leki, opatrunki, a także specjalna orteza, którą Maja będzie musiała nosić po operacji. Czeka ją aż 5 tygodni w gipsie – to dla niej i dla nas bardzo trudny czas. Jesteśmy przerażeni i bezradni, dlatego prosimy o wsparcie każdego, kto tylko może nam pomóc. Każda złotówka, każda pomocna dłoń ma ogromne znaczenie. Razem możemy uratować bioderko Mai i dać jej szansę na lepsze jutro. Z góry dziękujemy za każdą formę pomocy – jesteście naszą nadzieją. Uratujmy Bioderko Mai – pisze Natalia. Operację Mai możecie wesprzeć TUTAJ.