Niepełnosprawność a poszanowanie granicy intymności

rampa.net.pl 12 godzin temu

Słowem wstępu

Fakt, iż jestem kobietą z niepełnosprawnością i czasem wymagam asysty w niektórych czynnościach, wcale nie oznacza, iż nie potrzebuję poszanowania mojej intymności.

Wiele lat ciężko pracowałam, aby móc samodzielnie się obsłużyć. Niestety, niektórym ludziom wydaje się chyba iż jako osoba z niepełnosprawnością nie przejmuję się tym, kto mnie widzi i w jakiej sytuacji. To bardzo przykre.

Z powodu niepełnosprawności wykonuję różne codzienne czynności, na swój sposób. Wcale nie oznacza, iż gorszy.

Nie narzucaj pomocy

Mój czytelniku – nie narzucaj się ze swoją pomocą bez pytania. Zapytaj. A gdy dostaniesz negatywną odpowiedź, nie obrażaj się. Mój brak zgody na oferowaną pomoc, nie oznacza, że… Cię nie lubię, iż czuję się lepsza, iż się wywyższam. Nie.

Niepełnosprawność nie wyklucza potrzeby niezależności

Po prostu wiem kiedy i z czym sobie nie radzę. Wtedy proszę o pomoc. Jestem takim samym człowiekiem jak każdy. Potrzebuję czuć się niezależnie, w jak największym stopniu. Wzmacnia to moją samoocenę.

Chcesz pomóc to powiedz dobre słowo, zauważ moje starania. To wystarczy.

Opracowanie wpisu: TaraKa

Idź do oryginalnego materiału