Federalny Trybunał Sprawiedliwości (Bundesgerichtshof) w Karlsruhe orzekł, iż pacjent może wskazać lekarza jako swojego spadkobiercę. Zdaniem sędziów Trybunału kodeks etyki lekarskiej czy podobne regulacje nie może ograniczać swobody obywateli w sporządzaniu testamentu i wskazywaniu spadkobiorcy, ponieważ zapewnia ją konstytucja.
W sprawie, która była podstawą wydania orzeczenia, lekarz z północno-zachodniej części Republiki Federalnej zobowiązał się w ramach „umowy dotyczącej opieki, świadczenia i dziedziczenia” do udzielania pacjentowi porad medycznych, wizyt domowych i opieki domowej oraz do bycia dostępnym pod telefonem. W zamian po śmierci pacjenta medyk miał otrzymać należącą do niego działkę.
Nadrzędność konstytucji nad regulacjami grup zawodowych
Sędziowie Federalnego Trybunału Sprawiedliwości wskazali, iż pacjent ma prawo wskazać jako spadkobiercę swojego lekarza lub pozostawić mu spadek. Jednocześnie, zgodnie z najnowszym orzeczeniem Trybunału, przepisy zawodowe państwowych stowarzyszeń medycznych, np. izby lekarskiej, nie mogą ograniczać tej swobody. Może to uczynić jedynie ustawodawca.
Umowy tego rodzaju mogą być jednak uznane za nieetyczne. Natomiast zupełnie inną kwestią są konsekwencje wynikające z prawa zawodowego, ale Federalny Trybunał Sprawiedliwości na ten temat się nie wypowiedział.
Spór o nieruchomość po pacjencie
Mieszkaniec Westfalii zawarł ze swoim lekarzem rodzinnym i opiekunką umowy o opiekę, świadczenia i dziedziczenie. Lekarz zobowiązał się w niej do opieki domowej, leczenia, udzielania porad oraz szerokiej dostępności wsparcia. W zamian medyk miał otrzymać nieruchomość, która należała do pacjenta. Resztę majątku pacjent zapisał opiekunce. Jednak po śmierci mężczyzny (na początku 2018 r.) cały majątek, w tym nieruchomość, przejęła opiekunka. niedługo potem lekarz złożył wniosek o ogłoszenie upadłości.
W sądach niższej instancji syndyk masy upadłościowej przegrał sprawę o zwrot i przeniesienie własności nieruchomości. Zgodnie z kodeksem postępowania izby lekarskiej regionu Westfalia-Lippe, lekarze nie mogą przyjmować prezentów od swoich pacjentów. Zawarta umowa była więc sprzeczna z tymi zasadami, w związku z czym zapis uznano za nieważny.
Trybunał początkowo uwzględnił odwołanie syndyka masy upadłościowej od odmowy zezwolenia na odwołanie. Jego apelacja również została rozpatrzona pozytywnie. Sędziowie w Karlsruhe wyjaśnili, iż zawodowy kodeks postępowania reguluje i może regulować jedynie zachowanie lekarzy, a nie pacjentów. Swoboda sporządzania testamentu ma do nich zastosowanie. Jest to zapisane w niemieckiej ustawie zasadniczej i dlatego prawo to może być ograniczone jedynie przez ustawodawcę, ale nie przez regulacje takiego czy innego stowarzyszenia zawodowego.
Umowa może być sprzeczna z dobrymi obyczajami
Trybunał Sprawiedliwości podkreślił jednocześnie, iż umowa może być nieważna, jeżeli okaże się „sprzeczna z dobrymi obyczajami”. Wyższy Sąd Krajowy w Hamm nie rozpatrzył jeszcze tej kwestii, ale ma się tym zająć niebawem. Zgodnie z niemieckim kodeksem cywilnym, umowa jest nieważna, o ile jedna ze stron wykorzystuje przymusową sytuację, naiwność, brak rozeznania lub słabość woli drugiej osoby do uzyskania niewspółmiernej korzyści majątkowej.
Możliwe sankcje zawodowe
Otwarta pozostaje wciąż kwestia konsekwencji zawodowych dla lekarzy, którzy przyjmują takie zapisy. Trybunał w Karlsruhe zaznaczył, iż kodeks etyki ma na celu ochronę niezależności lekarza, reputacji zawodu oraz zaufania publicznego. Ewentualne naruszenia kodeksu mogą skutkować sankcjami ze strony izb lekarskich.
Nie wyklucza się także, iż w odpowiedzi na orzeczenie Trybunału ustawodawca wprowadzi nowe regulacje dotyczące zapisów majątkowych dla lekarzy i lekarzy dentystów. Podobny zakaz dla pracowników sektora opieki (w tym personelu pielęgniarskiego) obowiązuje w RFN już od 2006 r., ale dotyczy on wyłącznie pracowników instytucjonalnych domów opieki, a nie osób, które zostały zatrudnione prywatnie.
Dobra komunikacja z pacjentem uwzględniająca uzyskanie zgody na leczenie, odpowiednie ubezpieczenie i adekwatnie prowadzona dokumentacja medyczna – to, zdaniem mec. Pawła Strzelca, podstawowe zasady minimalizowania ryzyka prawnego w codziennej pracy lekarzy dentystów. – Tylko dobra, obszerna, zawierająca wszelkie elementy dokumentacja medyczna jest narzędziem obrony praw lekarzy w ewentualnym sporze sądowym – podkreśla.
Źródło: https://www.zm-online.de/