Dr James Bentham, starszy wykładowca statystyki na University of Kent, oraz jego współpracowniczka, dr Linda Oude Griep z University of Cambridge przeanalizowali trendy podaży owoców i warzyw w latach 1975–2015 i sprawdzili, czy spełniają one zalecenia WHO dotyczące spożycia 400 g owoców i warzyw dziennie.
Analizie poddano dane dotyczące skurczowego i rozkurczowego ciśnienia krwi oraz spożycia owoców i warzyw w 159 krajach. Jak się okazało, zwiększona dostępność tych produktów miała związek z ograniczeniem problemu podwyższonego ciśnienia krwi w danym kraju.
Jak ujawniło badanie (http://dx.doi.org/10.1136/bmjnph-2022-000455), niemal w połowie objętych nim państw nie ma dostępu do wystarczającej ilości owoców i warzyw. Dotyczy to w szczególności państw o niskich dochodach. – Kraje o niższych dochodach, które mają ograniczoną dostępność owoców i warzyw, są zatem bardziej narażone na podwyższone ciśnienie tętnicze – powiedział dr Bentham.
– W Wielkiej Brytanii mamy w tej chwili do czynienia z racjonowaniem owoców i warzyw. Ich ograniczona podaż z powodu logistyki zdarza się w naszym kraju od czasu do czasu, ale jest stałym problemem w wielu częściach świata. Nasze wyniki wskazują na pilną potrzebę krajowych i międzynarodowych działań w celu zwiększenia produkcji owoców i warzyw dla zapewnienia zrównoważonych dostaw, zwłaszcza w krajach o niskich dochodach. W połączeniu z programami zdrowia publicznego ukierunkowanymi na spożycie owoców i warzyw na zalecanym poziomie jest to niezbędne do zmniejszenia obciążenia chorobami niezakaźnymi na poziomie krajowym i globalnym – dodał naukowiec.